i znowu coś pięknego :)

Dorwała mnie książka – sekret. Lubię jak tak działam, usłyszałem gdzieś tam kontem ucha, zobaczyłem kawałek recenzji i ciach… mam ją u siebie. Jest dobra. Jest bardzo dobra. W pierwszym momencie stwierdziłem…. hehe… przecież wiem to wszystko ale w drugim.. kurna i co z tego? Wiem, a nic z tym nie robię i moje życie wciąż wygląda jak wygląda. Czyli jest w nim… jak by to oględnie okręślić… jeszcze wiele do zrobienia 😉

 

Ale wspomniana książka daje mi bardzo dużo. Opisuje to jak działa Wszechświat i to opisuje w tak prosty i "łopatologiczny" sposób, że po prostu lepiej się nie da. Do tego wypowiadają się w niej ludzie którzy na bierząco stosują ten sekret i z wielkim skutkiem i po prostu żyją tak jak chcą i jak tego Bóg chce… Wszechświat. Bo my jesteśmy Jego kwiatkami, jego tańcem i powinniśmy tak żyć i działać aby jego doskonałość i piękno, wielka szczodrość, dobroć i miłość były wszem i wobec widoczne.

O czym mówi sekret? O tym, że myśl ma moc twórzą i że jest sprawczynią wszystkiego co jest w Twoim życiu. Że Ty wszystko powodujesz do życia i że wszystko jest dzięki Tobie. Ty masz wszelkie klucze do tego by to zmienić, bo Ty to wywołałaś. Oczywiście, trzeba wierzyć stale. Mieć czysty usmysł i gorące serce, wizję i zdrową samoocenę, więc pewnie zanim ktoś da rade skorzystać z sekretu będzie musiał się oczyścić, posprzątać swoje dzieciństwo, poustawiać właściwie samopostrzeganie. Zadbać o higienę umysłu 🙂 to w tym artykule już to wszystko pisałem ale przyznaję sam przed sobą, że nie wziąłem sobie to do serca tak jam powinienem. Właśnie dlatego, że jeszcze umysł nie był gotowy i życie jeszcze w zbyt wiele stron szarpało aby się tak po prostu do tego zabrać i z całym animuszem i sercem zastosować Sekret .

Nic to. Teraz jest czas. Teraz można nadrobić to co się chce nadrobić. Nie ma czegoś takiego jak stracony czas, są tylko doświadczenia które widać trzeba było zebrać i na pewno się nam one przydadzą na dalszej drodze życia. Uzbrjeni w nową wiedze i nowe wizje wybieramy nowe życie i od nowa stawiamy sobie cele i kreujemy rzeczywistość. Życie to cudowny samograj, wielka samonapędzająca się karuzela radości i miłości 🙂 Wiem, że teraz jak spojrzy się za okno i popatrzy w dzienniki telewizyjne to tego może tak nie widać ale… to nie jest Twój świat. Twój świat może być zupełnie inny. Może być właśnie taki jak piszę. Lekki, jasny, radosny i pełnem dobrych ludzi i zjawisk. Po prostu Boski. Bo taki jest on naprawdę w swej istocie tylko że my źle na niego patrzymy i źle o nim myślimy. Nie dostrzegamy tego i te nasze spostrzeżenia kształtują nasz świat. Co się jeszcze bardziej pogłębia by my się utwierdzamy i koło się robi coraz ciaśniejsze i tak dalej… dlatego najtrudniejszy etap to pierwszy krok ku wyzwoleniu. Jeżeli dasz sobie właśnie promyk światła, nowej wizji, jeżeli stwierdzisz: hej! To nie może być prawda! Prawda jest piękna, czysta i wywalająca. Prawda jest miłością i choć jej nie widzę to wiem, że jest i pragnę ponad wszystko ją poznać. Wierzę w Boga, wierzę w doskonałość i w to, że moje życie jest piękne, wolne i spełnione w doskonałośći Wszechświata, którego jestem integralną częścią i kwitnącym kwiatem. Wierze, że tak jest i postanawiam to rozpoznać. Niech się stanie! I…. przygotuj się na cuda!

Pozdrawiam wszystkich słonecznie! 🙂

K

 

ps. oto link do wspomnianej książki . Jeszcze jej całej nie przeczytałem ale już widzę pozytywne skutki. Jestem spokojnieszy 🙂 Może już do niej dojrzałem?

Pozdrawiam 🙂

Kris 

0 0 votes
Article Rating
Dziel się Dobrą Energią
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments