Magnesy, przekonania i te sprawy…

Jestem zmęczony, jak pies, jak koń po westernie 😉 latam dziś aby coś zarobić pieniędzy. Cholera, trzeba się trochę nalatać… to znaczy, że mam złe przekonania w głowie. Jeżeli tak jest to znak, że mam nie takie programy w głowie i po prostu muszę dymać aby mieć coś pieniędzy. To wciąż reperkusje starego programu typu: bez pracy nie ma kołaczy, kto rano wstaje… praca, mało się zarabia, żyje się jak hrabia 😉 te nawet humorystyczne robią złą robotę. Generalnie mnóstwo rzeczy robi nam złą robotę. O jak się bardzo zdziwiłem jak sobie uświadomiłem ile stolca do podświadomości mi wrzuciła cała muzyka Punkowa czy choćby nasze słodkie Lady Punk… ich hicior "mniej niż zero" i inne dekadenckie klimaty zabijały i wciąż zabijają ducha w ludziach. To nie prawdopodobne jak bardzo wiele jest tego typu g… w naszym świecie i na to wszystko nie zwracamy uwagi.

 

A co z moją pracą?  Ano robi się. Ale to nie jest to co bym chciał robić. To co bym chciał to pewnie mieć spokój i pisać sobie książkę, oddawać się medytacji i innym radością życia gdzieś tam w cichym i urokliwym zakątku naszej Pięknej Ziemi a tu co.. trzeba naparzać, bo przecież jakieś przestażałe programy w podświadomości rządzą i zatruwają życie. Trzeba to zmienić.

Można i trzeba to zmienić, warto, chyba, że ktoś lubi tak jak jest i podoba mu się tak. To świetnie! Bo nie ważne co robisz tylko ważne jak się z tym czujesz, czy się w tym realizujesz, czy masz z tego satysfakcję. Jak masz to nie zmieniaj. Jak się dobrać do tych samograniczeń? Poprzez wiedzę. Wiedzę i świadomość tego Kim się Jest i po co się jest, gdzie się jest i generalnie – wiedzę o Bycie, Życiu i Świecie. Chodzi o poznanie Prawdy, która nas wyzwoli. To dlatego, że jednym z podstawowych praw Kosmosu jest prawo przyciągania i to ono generuje nam świat. To znaczy my za pomocą tego prawda, to dlatego jeżeli masz złe myśli to one przyciągają inne też złe myśli a jeżeli dobre to dobre. To dlatego albo się ludziom wiedzie dobrze albo całkiem do niczego… To po prostu dominujące myśli w głowie generują świat.

Myśli jak myśli… 🙂 Może nie skupiajmy sie na myślach na tym etapie, bo one wszystkie póki nie oświecone są nie wiele warte ale skupmy się na emocjach, które te myśli wywołują i zarazem przyciągają. Emocje jest znacznie łatwiej zauważyć i wychwycić i zarazem zmienić. Jeżeli masz czarny humor to znak, że w Twojej głowie hulają jakieś złe myśli, posępne obrazy Cię męczą i to one teraz właśnie ściągają do siebie sobie podobne i generują Twój świat. Więc robi się jeszcze bardziej źle i posępnie i tak dalej aż to oporu, który różne może formy przybrać. 

Dobrze jest myśleć dobrze, dobrze jest mieć miły i pozytywny klimacik w głowie. Lekki i radosny nastrój, życzliwy i pogodny uśmiech, który gości Ci na twarzy i w głowie, sercu robi Ci bardzo ale to bardzo dobrze. Nie dość, że zjednuje Ci świat do okoła to jeszcze przyciąga sobie podobne i sprawia, że Twój stan wciąż sie poprawia… po prostu… orgazm za orgazmem 🙂 a jeden lepszy od drugiego 🙂 i to tak może trwać bez końca, będzie to trwało dotąd aż sami tego nie zniszczymy. A niszczymy jakąś  złą myślą, nieżyczliwym zachowaniem, strachem, zawiścią, żalem. Na przykład naszym wewnętrzynym przekonaniem, że jeżeli teraz jest dobrze to na pewno zaraz coś pierdyknie… i tak się dzieje. Zgodnie z naszym życzeniem. Świat odbija to co mamy w głowie, sercu i to bardzo żetelnie.

Tak sobie pomyślałem, że my wszyscy żyjemy podświadomie. Nie jesteśmy świadomym społeczeństwem. Wcale. Nie wielu znam świadomych ludzi. Sam się do nich nie zaliczam. Zdarzają się przebłyski świadomości i owszem i wtedy wszystko wygląda… uffff PIĘKNIE! 🙂 ale później gdy pozwolę aby zewnętrzne mnie przestaszyło, zbiło z pantałyku to znów zapadam w nieświadomy transik… i znów mnie nie ma… są tylko odgrywane mniej lub bardziej świadomie programy. Tak właściwie to wszyscy działamy w oparciu o programy tylko, że niektórzy mają je takie, że im z nimi dobrze a innym nie… ja na szczęście mam takie, że mi z nimi niedobrze i dlatego szukam Prawdy…  nie ma tego złego 😉

Tak właściwie to nie wiem co chciałem napisać… tak sobie chciałem popisać… mam dużo roboty 😉 ale lubię sobie popisać i chciałbym aby to pisanie stało się moim źródłem nie tylko dochodów ale i satysfakcji. To jest do zrobienia tylko… tak, tak… zmiana przekonań i odpowiednia świadomość i już będzie wszystko JASNE!

Pozdrawiam serdecznie wszystkich poszukiwaczy lepszego życia. Łączę się z Wami i przesyłam Wam bardzo ciepłe uśmiechy 🙂 Niech się Serca połączą 🙂

Kris 

0 0 votes
Article Rating
Dziel się Dobrą Energią
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments