
Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Tyle dróg, tyle niewiadomych. Tyle serc szukających prawdy. Wszyscy chcą odnaleźć to i ponieść pochodnie wysoko ponad głowę. Jedni szukają, by by zaspokoić swój wielki głód wiedzy i po prostu bo chcą wiedzieć. Inni bo czują pustkę wewnętrzną. Jeszcze inni, bo są przeświadczeni, że coś musi być innego w tym bezsensownym na pierwszy rzut oka świecie. Przecież, przecież jak można wytłumaczyć, to, że powstała planeta Ziemia i całe stworzenie na Niej ewolucją gatunków od najdrobniejszego pierwotnego żyjątka? To jakaś niezrozumiała dla mnie hipnotyczna zabawa. Całą teorie ewolucji można zakwestionować jednym pytaniem: dlaczego tylko jeden gatunek na ziemi osiągnął taki status jak człowiek? Przecież na wszystkie gatunki teoretycznie działała ta sama siła ewolucji? A tu tylko człowiek się tak rozwinął. Jeżeli o to chodzi to jestem kreacjonistą. Ewolucja tylko w obrębie własnych gatunków, jakaś raczej mutacja ale nie przejście z gadów do ptaków…. bez kitu….
Wszyscy szukają Prawdy. Właśnie byli u mnie Świadkowie Jehowy. Szacunek dla Nich zaangażowanie i wiarę, że to oni zbawią świat. Szacunek, że każdy bierze Biblię i na Jej przykładzie buduje swoją wiarę. Do tego jeszcze dochodzi jakieś objawienie, tak jak na przykład u Mormonów i już gotowe. Kolejny odłam Chrześcijaństwa działa. Tak właściwie to chyba widać, że to Bóg nas szuka a nie tylko my Jego.
A prawda wyzwala. Czuję ją i widzę ją. Oddycham Nią i jem Ją. Widzą Ją w moich Bliskich i w ludziach dokoła. Widzę ją w tym komputerze i w tych wizjach, które się wyłaniają w przyszłości. Widzę ją i czuję i… tylko spędza mi radość z serca moja niemoc aby się jej w pełni uchwycić i zaufać Jej na całego. Wciąż pozwalam się rozproszyć, zbić z tropu. Wciąż jakieś inne „ważne” rzeczy zabierają moją świadomość i odciągają mnie od niej. Ale już się nie wymknie… Szukamy prawdy, szukamy czegoś co da nam siłę i wizję, pomysł na życie. Ale…. pełno jest zwłaszcza teraz pułapek, nie wszystko złoto co się świeci, głosi przysłowie i coś w tym jest. Zwłaszcza teraz, w tym czasie…. dużo tego świeci i mami… łatwa kasa, sekret, manipulacja, życie….. szukajmy prawdy ale módlmy się przede wszystkim o PROWADZENIE, o dobre, prowadzące Światło, które przeniesie nas przez te manowce.
Pozdrawiam