Taki mi wyszedł tytuł strony. Poszukiwałem dość długo odpowiedniego sloganu. Dopiero teraz jednak dojrzałem do odpowiedniego. Drogowskaz do świadomego Życia. Nie byle co 😉 Za zmianami graficznymi mają też iść zmiany w całości działania Drogowskazu. Przede wszystkim chcę go uspołecznić i uaktywnić. Ma być Drogowskazem wielu a nie tylko niszową działalnością. Ponieważ jest Drogowskazem jest wszechstronny, bo nie ma takiej dziedziny życia gdzie by nie była wskazana jakaś wskazówka 😉 nie ma takiej drogi po której by można było dobrze iść nieświadomie. Świadomość do klucz do magii życia. Do serca wszechświata. | |
Wierzę w mądrość społeczności, która wzajemnie się inspirując będzie wznosić się ku coraz lepszym i wyższym poziomom świadomości. Myślę, że na Drogowskazie może się też skupiać taka społeczność dobrych, etycznych i świadomych ludzi. Prawdziwych Ludzi.
Po głowie chodzi mi fundacja. Jak zwykle plany mam wielkie ale też najczęściej te moje plany kończą się na etapie planu i to takiego w głowie. Takiego, który daje chwilowe podniecenie jakąś tam piękną wizją a gdy już trzeba się zmierzyć z konkretną pracą w „realu” to już zupełnie inaczej wychodzi. Czyli wygląda na to, że moja czakra 6 tylna jest zablokowana…. Pojawiają się wizję na 6 przedniej ale nie są realizowane. Odblokowanie też nic nie da… trzeba zmienić świadomość. Przecież praca czakr nie kształtuje naszej świadomości tylko odwrotnie. W każdym razie pracy i planów znów mam sporo i zastanawiam się bo wręcz trzeba zacząć działać i to ostro.
Nie czuję się jakoś specjalnie oświecony. Nie mam wielkich wizji, moje trzecie oko nie podsuwa mi żadnych cudownych obrazów. Jednak mam świadomość. Świadomość wielu niuansów życia. Poszukiwania prawdy zaczynają dawać rezultaty. Przeczytane książki, spotkani ludzie, przeżyte wydarzenia to wszystko kształtuje i popycha mnie do tego by strona Drogowskaz zaczynała być bardziej Drogowskazem dla innych ludzi. Myślę, że skupiam już na tyle siły aby móc działać stabilnie w tej rzeczywistości i pomagać innym też skupiać coraz więcej tego czego chcą.
Myślę też że duże przyciąga duże. Do małego i słabego silni nie przyjdą bo to by ich poniżyło a słabego wystraszyło. Mam pragnienie aby otworzyły się przestworza, aby nasze kosmiczne, starsze rodzeństwo zaczęło z nami świadomą komunikację. Do tego trzeba siły, stabilności i świadomości. Tego chcę dla wszystkich.
Co będziemy robić w fundacji Drogowskaz? Przede wszystkim wnosić wiedzę, która ma zwracać uwagę ludzi na ich samych. Ma przywracać Boga na Jego właściwe miejsce czyli do świadomego ludzkiego przejawienia. Będziemy stawiać na edukację, na komunikację. Na propagowanie świadomego życia w każdej jego dziedzinie. Biznes, szkolnictwo, związki, rodzicielstwo, rozwój, kariera, zabawa, zabawa no jeszcze zabawa J Nie chcę aby Drogowskaz stał się usztywnioną organizacją walczącą z rzeczywistością o lepszą rzeczywistość. My tylko chcemy zakwestionować te poważne fasady strachu i pozy i doświadczyć lekkości i radości w tym wszystkim. Jasne, ktoś kto przymiera głodem lub mieszka w takiej okolicy, że strach wyjść z domu może nie koniecznie czuć komiczność tej sytuacji 😉 i jakoś się nie dziwię. Nie chodzi o to aby akceptować to co nieharmonijne, złe, szkodliwe, chodzi o to aby zmieniać własną świadomość na tyle by uwalniać się od takich okoliczności. Zmiana świadomości i postrzegania – prawdziwa zmiana nie na poziomie osobowości tylko głęboka zmiana na poziomie nieświadomości wyprowadzi każdego z błędnych i niesprzyjających okoliczności. Każdy z nas ma moc kreowania własnego życia. Każdy z nas jest Bogiem w działaniu. Częścią Absolutu szukającą prawdy o samej sobie. I do uświadamiania tego będziemy dążyć. To znak naszych czasów.
No i religie. Nie chcę ich burzyć, chcę je uzdrowić. Niestety, może się okazać, że jak prawda wypłynie na wierzch to okaże się, że religie nie są do niczego potrzebne ale to też nie ma się co obawiać bo to będzie długi proces i każdy, kto będzie się kurczowo trzymał swej wiary, nie będzie w stanie jej puścić będzie sobie mógł spokojnie w niej umrzeć.
Będziemy poruszać tematy śmierci i wszystkie inne tematy tabu, niewygodne i drażniące. We wszystkim jest zakodowana prawda i chcemy świadomie po nią sięgnąć.
Jak to się wszystko potoczy? Nie wiem J Jestem częścią systemu, która działa, która ma jakieś zadanie do wykonania. Robię swoje. Dalej się potoczy. Wierzę, że praca ta pięknie zaowocuje. Że Drogowskaz zatętni życiem. Że będziemy inicjować coraz to nowe i piękne wydarzenia, które będą robiły dobrą robotę. Aż w końcu gdzieś się zacznie kontakt z ONYMI J w końcu tyle czasu nas prowadzą jak dzieci z zawiązanymi oczami. W końcu zdejmą nam tę opaskę i zaczniemy żyć. W prawdzie i kosmicznej jedności.
Póki co zbieramy ludzi do zajęcia się teoriami spiskowymi. Czyli wszystkim co nasi „ukochani” rządzący szykują dla nas. Te teorie to już nie tylko teorie a zwykłe fakty. Zobaczcie sami co Codex chcę wprowadzić od pierwszego stycznia tego roku. Zakaz stosowania medycyny naturalnej. Później będzie nakaz spożywania żywności modyfikowanej genetycznie i już będzie pozamiatane. Będziemy odcięci od naturalnego pożywienia, zdani na ich łaskę. Nie dajmy się. Jak czujesz, że możesz podziałać w tym temacie zgłoś się. Chodzi o pisanie artykułów, wątków na forum, aktywności w imieniu Drogowskazu w necie.
EMy farming – czyli ratowanie naszej Matki Ziemi Efektywnymi Mikroorganizmami. Ta technologia przyszła z Japonii i jest naturalnym nawozem, środkiem ochrony roślin. Naturalnym pestycydem. Mikroogranizmy są obecne wszędzie i we wszystkim. To one tworzą glebę. Zdrowa gleba to właściwy stosunek dobrych Mikroorganizmów do złych. Jeżeli jest dobry to Ziemia jest żyzna, urodzajna, zdrowa. Jej plony to samo zdrowie. Jeżeli jest przewaga tych złych – gnilnych mikroorganizmów to gleba właśnie gnije, butwieje, pleśnieje… jest zatruta i wyjałowiona. Wszelkie sztuczne nawozy tak bardzo lansowane przez przemysł wyniszczają glebę. Zabijają jej naturalną florę i przyczyniają się do jej degradacji. Ziemia przestaje rodzić lub to co rodzi nie jest zdrowe. Temu koniecznie trzeba się przeciwstawić. Dlatego EMfarming jest tak genialny. Sprawia, że Ziemia odżywa. Rośliny pięknie rosną. Przywracana jest właściwa flora bakteryjna. Rozprowadzajmy EMy gdzie tylko się da. Jeżeli jest ktoś zainteresowany tym tematem proszę pisać.
Edukacja. To przede wszystkim rzucanie nowego światła na to co się teraz dzieje. Nic innego jak tylko kwestionowanie obecnych wartości i kanonów, które jak dla mnie nie prowadzą człowieka do szczęśliwego życia tylko zaganiają do biegu, do nałogowego/pasjonackiego galopu… o tym też będziemy pisać.
Ok. tyle wstępu. To artykuł otwierający nowy dział Drogowskazu.
Z serdecznym pozdrowieniem
Kris