Pomyślało mi się dziś że wartko by zacząć robić grupowe medytacje. Zainspirowany książką L. Żądło i jego radami na temat grupy medytacyjnej, stwierdziłem, że trzeba przekwalifikować to co teraz nazywam przekazem i robić to jako grupowe medytacje. Efekt ten sam ale oddźwięk zupełnie inny… medytacja chyba już brzmi bardziej ludzko i zrozumiale….
Tym bardziej, że wiem i a nawet mam świadomość tego jak dużą ma to siłę i moc sprawczą. Taka grupowa medytacja może realnie nieść dużą pomoc dla wszystkich zainteresowanych. Jeżeli byśmy się zebrali "w kupe" i powiedzmy w 5000 tysięcy gorących serc oddanych Bogu zrobili medytację z czystą intencją oddając się Boskiej woli i uzdrowienia naszej sytuacji poliycznej, czy w intencji pokoju na ziemi, dobrobytu na świecie itd… to by się wytworzyła ogromna, realna moc sprawcza. To jest do zrobienia. To jest do wykonania. Wystarczy to rozkręcić. Dobry pomysł. Mi się przynajmniej podoba. 🙂 Od dziś, od teraz to, co wcześniej nazwywałem przekazem nosi miano grupowej medytacji. Postaram się temat każdej medytacji ogłaszać na Drogowskazie i DWŻ.. OO! Właśnie! 🙂 Zaczynając od jutra od 20.00 robimy grupową medytację. O tej porze wszystcy chętni połączymy się w jedno boże dziecko i będziemy się modlić o pokój na ziemi 🙂 o to aby nasza inicjatywa zataczała coraz szersze kręgi, aby coraz więcej ludzi się do niej przyłączało i aby oczywiśćie wszystko co tu robimy było zgodne z Wolą Boską i z Najwyższym Dobrem Ogółu. Aby Najwyższa Swiadomość dbala o nas i o czystość naszych serc i umysłów, aby żadna egoisytczna przesłanka nam nie zasłoniła wzroku. Abyśmy prześiąknięci Czystą Miłością i Światłem, pełni Ducha Świętego wznieśli się na wyżyny do Boga i abyśmy doznali wszyscy Oświecenia a wraz z nami wszyscy dokoła.
C o Wy na to? Nie wiem jak Wy ale ja zabieram się ostro do tego planu…. Słuchajcie medytując łączymy się z Bogiem, łączymy się ze Źródłem Doskonałości, które jest w nas i które próbuje się przez nas zamanifestować. Taki jest cel naszego życia! Nie bójmy się tego celu, bo to jest piękne, bezpiczne i wspaniałe, To jest to o co nam chodzi, za czym tęśkni nasza dusza. To jest to, po co żyjemy. Bóg chcę się przez nas wyrazić. Chcę się ukochać w naszych sercach, umysłach, oczach. On chcę się wyrazić przez swoje dzieci. W medytacji zbliżamy się do Niego i ułatwiamy Mu to.
Do tego dochodzi grupowa medytacja. Energia grupy, która jest o wiele silniejsza niż suma energii pojedyńczych jednostek. Wytwarza się cudowna synegria i uwalnia moc. Tym bardzie,j że robimy tu coś Boskiego. Robimy tu coś o czym marzymy, do czego tesknimy i do czego się urodziliśmy. My po to żyjemy. My mamy wyrazić Doskonałość naszego Ojca, Boga żywego, tu na ziemi, teraz, w tym życiu. Nie po śmierci, nie gdzieś tam kiedyś tylko tu i teraz. Jesteśmy wszyscy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże. Jesteśmy jako On doskonali. Tylko o tym zapomnieliśmy… Medytując zbliżamy się do przypomnienia, do Oświecenia, Przebudzenia… Zmartwychwstania….. a wraz z naszą świadomością wzniesie się cały nasz świat… teraz widzisz jak jesteś ważny?? Teraz wiesz po co żyjesz?? Jesteś ukochanym synem Boga…. Chrystus przyjdzie ponownie na ziemie… przez każdego z nas…. to prawda nas powoli dogania… powoli zaczynamy zdawać sobie z tego spawę… to wielka radość, zaszczyt i samo szczęście i wesele 🙂 to jest to!! To jest sens życia i wielka radość!! :):) To jest to!! Teraz mogę powiedzieć, że wiem po co żyję. Teraz już wiem i aż się gęba cieszy… :):)
Wracając do grupowych medytacji. Organizujemy je tak jak do tej pory przekazy. Tylko, że teraz robimy medytacje. Nikt na nikogo nie wpływa ale łączymy się we współnym dobrym celu. Aby Bóg przez nas dziłając naprawiał świat. Naprawiał nas samych i dawam nam wszystko co piękne i prawdziwe. Bóg jest Miłością i Szczodrością, Błogością, Dobrocią, Obfitością i innymi wspaniałymi rzeczami a my jesteśmy Jego Dziećmi. Przez nas On się chcę wyrazić i wylać na nas swe dary. Pozwalamy Mu na to i ogromnie się z tego cieszymy czując wdzięczność i radość i pokorę….
