Aktywność

  • Krzysztof Kina opublikował 8 lat, 1 miesiąc temu

    Dziś trzy 9 – 09.09.2016 (2+1+6=9) co to się ojojojojoj będzie działo…. 😉 a raczej – dzieje. Nasze ego-świadomości lubią tego typu daty, bo “coś się musi wydarzyć, coś to oczywiście znaczy” itd. Zazwyczaj mamy tendencje do nastawiania się na nie wiadomo co i na nad interpretowanie naszych doświadczeń. Zawsze może się coś dziać ale jeśli dziś, dzięki takiej dacie bardziej się skupisz na odczuwaniu siebie i świata wokół to bardzo dobrze.

    Dziś dzień mądrości. W jednym kalendarzu białe lustro w drugim żółte ziarno, tak czy owak piękne rzeczy 🙂 (możesz się dziwić że używam dwóch Kalendarzy Majów, jednego według rachuby publikowanej w Polsce przez Panią Kotwicką – wydawnictwo Pulsar (dziś żółta gwiazda) a drugi według Pani Ohryzko i Starszyzny Majów z Gwatemali – z całym szacunkiem dla obu ugrupowań ale oba mi bardzo dobrze rezonują i podpowiadają. Temu pierwszemu jestem ogromnie wdzięczny za ogrom narzędzi, które dał i mnóstwo bardzo dobrej wiedzy przekazał zwłaszcza dla lewej półkuli – Kin dnia z tego kalendarza codziennie znajdziesz na Drogowskazie, w stopce z prawej. Ten drugi, praktycznie dał tylko tę niby prawdziwą rachubę – mówię niby, bo tego nie stwierdzisz na 100%. Jedni czują ten lepiej, a drudzy ten – to opinie i osobiste odczucia, zewnętrzne autorytety. Ty masz słuchać siebie. W ogóle wchodzimy w czasy gdzie nic już nie będzie do stwierdzenia na 100% bo taka wiedza, takie stwierdzenia daje pewność a pewność usypia… my mamy być obudzeni i świadomi. Nie przywiązywać się do żadnego systemu, nie stawiać go wyżej niż Boga i siebie samych, mamy słuchać swoich wibracji i iść swoją drogą prowadzeni przez własną intuicję – a ona mi teraz mówi, oba te kalendarze są dobre 🙂 każdy na swój sposób więc się nie stresuję niczym, korzystam ile chcę z obu systemów, nawet z każdego z nich podwójnie 😉 ale to innym razem opiszę – tyle tej przydługiej dygresji ;))

    Wracając do dzisiejszego dnia – póki co to wiem, że ma być bardzo energetyczny ale wczorajszy czułem lepiej – szybciej wszedłem w odpowiednie wibracje i inaczej patrzyłem. Teraz muszę się do tego dnia dostroić… być może jestem zanieczyszczony po nocy i trzeba będzie sobie najpierw oczyszczenie energii zrobić. Na pewno jednak jest tak, że czuję, że coraz potężniejsze energie schodzą na Ziemię i jesteśmy coraz bardziej na przyjęcie jeszcze potężniejszych dostrajani… jeśli pracujesz ze swoją samoświadomością na pewno to odczuwasz. Jak dla mnie, już niedługo coś dużego się wydarzy. 🙂 Jestem na to gotowy w każdej chwili. 🙂

    Pozdrawiam serdecznie