Wczoraj robiliśmy przekaz, uzdrawiającą modlitwę, medytację dla Karolinki. Dotarł do nas Jej głos o pomoc. Ustami Rodziny zawołała ta dzielna Duszyczka aby się zebrać i pomóc Jej wrócić do nas. Do radości życia i Rodziny. Nie wiem niestety jak odebrała nasze działanie. Rodzina milczy i tylko mam nadzieje, że wszystko w porządku. Czekamy na informacjie i już się szukuję na podobą akcię w środę o 20.00. 🙂 Niech się dzieje piękno. Przekazujemy sobie na wzajem to co mamy najpiękniejszego, naszą Boską Cząstkę. Miłość Ojca i Jego Światło. Mądrość i inne wspaniałe rzeczy. Może być tylko dobrze!
Pozdrawiam 🙂