Głownie powiadasz? Czyli gdzieś
indziej też (problemy)? Zresztą… życie to całość, sypie się jedno, posypie się
i drugie… tylko Ty nie możesz się tego bać! Właściwie to dlaczego
ja mam Ci pomóc?? A SIAMA!!?? 🙂
G., udaj się do swego wnętrza,
swojej Duszyczki i poproś Ją o pomoc i o to aby Ci załatwiła te
sprawy, oczyściła teren. WIERZ GŁĘBOKO ŻE TAK CI SIĘ STANIE a tak Ci
się stanie. To wszytko czego Ci trzeba. Nosisz w sobie cząstkę Boga,
doskonałego i wszechpotężnego. Żyjesz aby Ją wyrazić. Spodziewaj się,
że będziesz dostawała od życia klapsy jeżeli nie będziesz szukała tej
Cząstki, Twej Prawdziwej Twarzy 🙂 G. Wiesz o czym mówię? Wiesz,
czujesz to… myślę, że każdy gdzieś tam to poczuje. To jest prawda o
Tobie o mnie i o życiu. Mamy się wybrać na randkę z Bogiem i wziąść
ślub z Nim. O to chodzi w życiu. wtedy juz wszystko będzie jasne,
łatwe i przyjemne. Jeżeli nie będziesz do tego dążyć to wcześniej czy
później dopadnie Cię kryzys i zadne moje czy kogokoliwek cudowania nic
nie pomogą, bo to Bóg woła Cię – swoją Córkę do Siebie. Na to nie ma
mocnych 🙂
Myślę, że
sama taka dawka wiedzy jak teraz Ci ją przekazałem zrobi dobrą robotę,
tylko nie zapomniaj o tym i rozpocznij poszukiwania. Ja pomodlę się
aby oczyścić Ci aurę, a Ty zrób to samo. Moja modlitwa jest równie
mocna jak Twoja. Różni się tylko tym jak my w nią wierzymy.
Pozdrawiam