Nasza świadomość przypomina właśnie skrzyżowanie Węzła Gordyjskiego ze Stajniami Augiasza. Chodzi o to, że przez wieki, wieków tworzyliśmy nasze społeczeństwo opierając się głównie na tym co widzimy na zewnątrz – reagujemy na świat zewnętrzny i na podstawie tych reakcji wyciągamy wnioski, tworzymy kolejne doświadczenia na podstawie tych wniosków “i tak k.aż to zaje…. ” cytując klasyka 😉 Nie damy rady stworzyć pozytywnych wyników jeśli mamy niepozytywne dane początkowe – to raczej normalne i zrozumiałe. Dlaczego tak jest? Bo miało tak być, dla wielu rzeczy, które będziemy odkrywać wraz z oczyszczaniem tych programów i tych okoliczności emocjonalnych.
Stajnie jak to teraz czuję to nasz świat emocjonalny, energii zbliżonych do serca…. a Węzeł to raczej nasz mental… tutaj jest najwięcej do namotane. Węzeł na węźle – czyli błędny program na błędnym programie przewiązany błędnym programem 😉 Nie rozwiążemy tego – nie ma bata i tu trzeba zrobić tak jak Bohaterowie tych historii, trzeba przeciąć ten węzeł mieczem świadomości, prawdy, która wyzwala a stajnie wyczyścić, skierować na nie strumień rzeki miłości…. czyli mówimy tu o zadziałaniu niestandardowym – nie idziemy na terapie, nie robimy NLP i innych czarów marów bo to działa powierzchownie – to tylko sposoby manipulacji sobą w rzeczywistości materialnej a tu trzeba się wznieść ponad to w puścić to inną energię i inną świadomość. Po co myślisz to nam się dzieje? 🙂