Witam 🙂
Broniłem przed tym jak lew, wymyślałem tysiące powodów dla których nie fajnie jest prowadzić bloga.. ale jednak. Uległem. I chyba dobrze. Blog ma pewne przewagi nad artykułami. Właściwie to jedną ale za to wielką. Jest bardzo osobistym zapisem tego co mi w głowie siedzi. Artykuły są dość oficjalne i nie potrafię się przez to przebić. Może w blogu będzie inaczej? Szczerze mówiąc taką mam nadzieje.
Pozdrawiam i do usłyszenia – "zczytania" wkrótce! 🙂