Czyżbym przesadził z tym samobiczowaniem? Coś widzę, że ogladalność spadła. Trochę szczerości i już po popularności 😉 Fajnie. To co napisałem jakkolowiek trudne było dla samego mnie jest prawdziwe i wyzwalające. Ma na celu oczyszczenie i zwrócenie się ku prawdzie. Tylko po co publicznie?? Tak, chyba to zdejmę… Niech każdy dochodzi do tego sam…
A warto to wszystko. Bo nowe macha do mnie i ciesze sie 🙂 odezwę się niedługo, bo teraz lecieć muszę.
POzdrawiam:)