
Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
..jak ziarenko do ziarenka zbierane układa się w korce, tak maleńkie, niewinne zafałszowanie historii pewnej niewielkiej wspólnoty może być stop-klatką i dać obraz fałszowania historii swojej własnej, państwa, narodów, cywilizacji.. tylko po co? … i właśnie teraz mi się to…
.. a jeśli jeszcze choć raz!! ..wetrzesz tłuste od jedzonka łapki w tapicerkę moich krzeseł.. a jeśli zachce Ci się jeszcze choć raz wetrzeć pamięć butków zaprzyjaźnionych z pastą w moje.. wersalskie 😉 dywany.. to popamiętasz, och popamiętasz, uuuuuujjjj popamiętasz…
..teraz troszkę poza siebie i swoje wewnętrzne pojmowanie świata i zobacz.. każdego dnia wracam do domku częścią deptaka miasta, w które wplecione jest serce – 33 lata tutaj przeżyte to nie tylko legenda, historia miejsca, ale i serdeczna zażyłość z…
sprzężeń, myśli o świecie, wzajemności i wdzięczności 🙂 Poprosiłam kiedyś pewną osobę, co do której byłam przeświadczona, że kieruje nią ten sam Bóg, który mnie też prowadzi, bo o to każdego nowego dnia zabiegam o książki przez tą osobę napisane,…
..gdyby Bóg nie poczuł mojej wdzięczności za to, że jestem ..gdyby nie poczuł tego, że przebaczyłam ..gdyby nie poczuł tego, że kocham w tym życiu by nas, mnie nie obudził, hej! 🙂 chyba, że by musiał.. ale wtedy nie byłby…
.. a wkurza mnie to, że ktoś tam kiedyś wmówił nam, ża musimy cierpieć.. nie musimy, a to, że jednak musimy wymusiło nam nasze poddanie się iluzjom, że skoro mój Bóg cierpiał, to ja też – razem, pospołu, niebawem.. otóż…
Kiedy miałam jakies 7 lat poznałam Ilonkę, a przedtem jej mamę, która natychmiast została „przyszywaną” ciocią. Poznałam ciocię Terenię i jej córkę, a moją rówiesnicę Ilonę. „Ciocia” Terenia kontrolowała Urząd Gminy, w którym kiedys pracowała moja mama.. A jako, że…
..w sercu, w czuciu tego, co z okół dociera do śród-ziemi, do tego kim jestem.. czuję ogromną różnorodność dotyku.. tęsknię za tym nieśmiałym, który przed jakimś czasem chciał zaistnieć, a ja nie byłam jeszcze gotowa, chociaż był kochany i niewinny..…
..kto sprawia, że.. że w jakimkolwiek miejscu znajduję się na Ziemi, choćby najdalszym od.. to kiedy pomyślę choć przez moment o nim, o Tobie, wtedy staje się jaśniutko i pięknie i spokojnie we mnie i wokół.. To jest cud miłości.. mniej…
a ta podróż była intencjonalna – pielgrzymka po świadomość uczuć i po świadomość świata, w którym jestem.. pielgrzymka w intencji rozeznania w jakim punkcie marzeń i zdarzeń znaleźliśmy się nieprzypadkowo i gdzie postawić stopę, żeby następny krok skierować w tą…