Coś mnie przyblokowało. Miałem napisać dość kontrowersyjne artykuły i nie mam jak. Pewnie tak się na to nastawiam, nastrajam, że się zblokowałem tym, że ciągle coś mam innego do zrobienia. Stary numer. Jak coś nie chcę robić to zaraz się dzieje milion rzeczy które no po prostu trzeba zrobić i basta. Ale nie ze mną te numery…;) po za tym świetnie to świadczy o tym jak na prawdę potężni jesteśmy i jak potrafimy kreować naszą rzeczywistość.
A dziś świeci słońce i to pięknie. Choć zmęczony jestem bo mało przespanej nocy to w głowie i sercu huczy od rana.. no, może z małymi przerwami 😉 i wciąż się zabieram do tych artykułów. Jeden już mi uciekł. Był taki dość… o! Mam. To chodziło o kawę, cukierki i inne tego typu używki. Ostatnio temat zdrowego odżywiania trochę mi chodzi po głowie i będę chciał coś napisać. Po za tym jest jeszcze w kolejce “religijna proteza” – kilka spostrzeżeń na temat tego jak się podpieramy religią i co z tego wynika – to jest ten kontrowersyjny i duży artykuł, który prawdopodobnie będę publikował nie tylko na Drogowskazie ale i dalej. I to będzie dość trudne dla niektórych umysłów.
Dalej artykuł komercji, o seksie… to też duże artykuły. Coś jak narkotyki czy telewizja – choć telewizję miałem przepisać jeszcze raz bo jak ją pisałem to byłem jeszcze trochę wystraszony teoriami spiskowymi. No i czytać chcę a tu jak zwykle coś 😉 jeden artykuł przeczytany w blogu. Ze dwa w radiu i cisza… znów się … tu mi się cisną słowa “muszę i/lub trzeba” ale wiem, że te słowa to samo zło i zaraza 😉 no, może nie samo ale chcę te słowa wykreślić z mego słownika jako wyjątkowo ograniczające i wypierające życie. W każdym razie chcę znów poczytać trochę więcej. Chcę się nauczyć czytać, mówić i rozmawiać. Mam tu takich Trenerów wokól – warto to wykorzystać.
Tak sobie myślę, że takie pisanie choć nie wiele wnosi dla Ciebie Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko to jednak dla mnie będzie miało dość dopingujący charakter i pomoże mi później wszystko ogarnąć i dzięki temu lepiej to będzie działać. Mam też nadzieję, że znajdziesz tu coś inspirującego dla Siebie.
Droga jest piękna i ma to do siebie, że wszędzie, wszystko wprost krzyczy do nas abyśmy zaczynali postrzegać, zwracać uwagę na to co i jak się dzieje i KTO tak naprawdę za tym wszystkim stoi. Dlatego uważam, że wszystko co robisz z intencją rozwoju temu służy. Zresztą. Zawsze i ze wszystkim się tak dzieje ale tylko jeśli za wszelkimi naszymi działaniami stoi przede wszystkim rozwój świadomości i przebudzenie to wtedy działamy w tak zwanej “woli Bożej” Zgodnie z Wolą Bożą i wtedy wszystko już możemy robić co jest dobre oczywiście. Czyli czy to będzie trzepanie dywanów czy to będzie zarabianie na giełdzie, czy pływanie, czy jazda na rowerze – nie ważne. Ważne, że za tym wszystkim stoi intencja samopoznania, rozwoju osobistego i osiągnięcia Prawdy.
No, i na koniec wyszło coś inspirującego 😉
Z głębi serca!
Kris