..wszystko! zależy od nas..
Ucieszyłam się na Krisa – zbudujemy Aisha, zbudujemy!.. Dom się przewraca….. do góry nogami 😉 fundament zostaje! .. kto uważnie słuchał i usłyszał ma wielką szansę na przetrwanie. Pójdziemy drogą budowaną dobrymi myślami, pomysłami, działaniami – tak by nikomu nie szkodzić i już przestać oceniać.. Drogą duchowego wzrostu, zdrowia i urody 😉
Nie zbłądzimy? a tego to nie wiem, ilu jeszcze doświadczymy rozgałęzień i ślepych uliczek, ale jedno warto – iść, oglądając się za siebie z troską o inne dzieci tego samego Jedynego Boga. A Matce już przestańmy wiercić dziurę w brzuchu, żeby nam z siebie dała wszystko – Jej skarby zostawmy w spokoju – wszak już jesteśmy bogaczami.. po co ma się na nas denerwować? Lepiej połączyć serce z sercem i spróbować Jej pomóc odmłodnieć.. przecież jeszcze nie chcemy rozstawać się z tą, która karmi nas i ubiera, bo to o wiele za wcześnie..
Miłego Dnia – każdemu i wszystkim, lekkiego, radosnego – ze skrzydłami (w razie czego) pod pachami ;)))