Wiele się mówiło i mówi o roku 2012. Tak jak wszystko, co tajemnicze, niezrozumiałe i niedokonane, obrasta w domysły.
Mówią, że ma to być kara boska, koniec czasów, koniec świata lub złoty wiek. Lecz nie bardzo wiadomo, o co tu właściwie chodzi.
Jednak wszystko wskazuje na to, że jest coś na rzeczy.
Teraz i ja chcę przekazać wiedzę na ten temat gdyż sprawa jest ważna i pilna. Zbyt ważna, żeby Ci, którzy coś wiedzą – milczeli.
Wiedza o fali jest tylko małym fragmentem nowej wiedzy, którą posiadam. Na razie nie chcę jej jednak publikować, bo nie ubrałam jej jeszcze w spójny system. Jednak to, co wiem o fali zobowiązana jestem przekazać.
Posłużę się tutaj nową nomenklaturą, która w języku jeszcze nie istnieje i nie występuje w tekstach wcześniej przeze mnie pisanych. Hasłowe wytłumaczenie ich znajdzie czytelnik w słowniczku. Trzeba będzie jednak zdać się na intuicyjne rozumienie, bowiem wyjaśnienie dokładniejsze jest tutaj niemożliwe.
Czym jest fala?
Karą boską – nie
Końcem czasów – tak
Końcem świata – niekoniecznie
Złotym wiekiem – być może
Jest to zjawisko o rozmiarze galaktycznym. Fala jest generowana z dwóch pionów galaktyki*. W stosunku do całej galaktyki jest zjawiskiem ciągłym, ale w poszczególnych jej rejonach “bywa” rzadko i doraźnie, raz na kilkadziesiąt tysięcy lub kilkaset tysięcy lat.Jak z tego wynika, w naszej linii ewolucyjnej, jest pierwszy raz. Została wygenerowana w naszym kierunku 20 lat temu. Jej czas przejścia przez ziemię został dokładnie skorelowany z cyklem precesyjnym, który mniej więcej regularnie, co ok. 11500 lat powoduje lekkie wahnięcie się osi ziemi. Jest to polowa cyklu. Cały cykl twa ok. 25000 lat. To zjawisko może być katastrofalne w skutkach. Mogą wydarzyć się gigantyczne kataklizmy. O dawniejszych kataklizmach wiemy z badań geologicznych i przekazów od dawnych cywilizacji.
Czas nadejścia fali został do tego dopasowany, tak, aby oba zjawiska “załatwić za jednym zamachem”. Niedobrze byłoby gdyby cywilizacja nękaną była przez takie niebezpieczeństwa raz za razem. Na ten czas, bowiem dostaniemy ochronę (o tym poniżej).
Fala obejmuje wszystkie gęstości* cząsteczkowe. Dla trzeciej gęstości jest głównie pobudzeniem siatek strukturalnych*. Dla innych gęstości niesie przede wszystkim cząstki.
Jej celem jest rozbicie zastałych struktur przestrzeni. Rozluźnienie ich i “skruszenie”. Tego rodzaju zabieg kosmiczny jest potrzebny przed przeformowaniem przestrzeni i wkodowaniem w nią nowych programów. Bez tego rozluźnienia wiązań siatek nie dałoby się prawidłowo wprowadzić nowych struktur.
Fala w naszym postrzeganiu ma dwa aspekty.
Pierwszy jest jej celem. To:
– przyspieszenie ewolucji poprzez przeprogramowanie przestrzeni wraz z istotami w niej przebywającymi i dzięki temu
przeniesienie ich na wyższy poziom.
– selekcja istot
– usunięcie pozostałości po obecnej rzeczywistości.
Aspekt drugi to zjawiska fizyczne jej towarzyszące. Nie są one celem, lecz narzędziem za pomocą, którego dokona się zmiana. Źródłem tej zmiany jest wyłączenie na matrycy wszechświata* programu, który teraz działa i przełączenie na program inny, z innymi blokami zdarzeniowymi.*
Przygotowane dla nas programy i bloki zdarzeniowe mają wyższą jakość, ponieważ oparte są na treściach, które w tej chwili uważane są za utopijne i idealistyczne. Mogą one jednak stać się rzeczywistością pod warunkiem, że znacznie podwyższy się poziom świadomości.
I tu pojawia się problem. Potrzebna będzie selekcja i usunięcie pozostałości poprzedniej epoki. Co to oznacza? Łatwo się domyśleć.
Do życia w nowym świecie dopuszczeni będą Ci, którzy sprostają tym idealistycznym wymaganiom, czyli posiadający wyższy niż przeciętna poziom świadomości. Wg. klasyfikacji, którą podałam jest to poziom, co najmniej czwarty. Fala jednak umożliwi dużej ilości ludzi osiągnięcie go. To również jest jej celem. Jednak, jeśli my sami temu procesowi nie pomożemy, może nas ominąć wielka szansa ewolucyjna, no i oczywiście, dalsze przetrwanie w tym świecie.
Selekcja wg. założeń ma się dokonać do roku 2020.
Ponieważ ulec mają przeorganizowaniu wszystkie dziedziny życia, zrozumiałym jest, że aby stało się to tak jak trzeba muszą zostać wyeliminowani Ci, którzy na to nie pozwolą. Może się to wydać cyniczne i okrutne, lecz bez tego cywilizacja zginęłaby w ciągu najbliższych 25 lat pociągając za sobą całą biosferę. Tak, że tego rodzaju posunięcie ratuje ten świat przed definitywnym końcem.
Założenia dla nowego świata
1. Ekonomia oparta na solidarności a nie na zysku i wyzysku.
2. Zmiana naukowych paradygmatów i objęcie przez naukę tego, co do tej pory było paranauką lub mistyką. Drogą do tego min. będzie powstanie kierunków syntetyzujących różne dziedziny nauki. Efektem będzie gwałtowny jej postęp. Nauka wykona jakościowy skok dużo większy od tego, który miał miejsce 100 lat temu. Zaowocuje to naturalnie powstaniem fantastycznej technologii.
3. Wzrost świadomości ludzi.
Będzie on możliwy dzięki temu, że zostaną wykonane zmiany genetyczne umożliwiające odbiór przez mózg i układ nerwowy bodźców z szerszego spektrum rzeczywistości*. Łatwiej będzie porozumieć się z 4 i 5 gęstością (tzn. z umysłem i duszą) W związku z tym tzw. oświecenie będzie możliwe prawie dla każdego.
Dzięki temu będą się tutaj mogły wcielać istoty wysoko rozwinięte z 6 gęstości i pogranicza 5 i 6. To z kolei jeszcze przyspieszy rozwój. W obecnej sytuacji życie na ziemi dla takich istot jest nie do wytrzymania. “Schodzą” tutaj tylko kamikadze ze specjalną misją. Istota taka potrzebuje i zajmuje dużo przestrzeni a przy tym zagęszczeniu ludności tej przestrzeni nie ma. Ponadto jest tak ogromna różnica potencjałów takiej istoty a tego świata, że zostaje zaburzona jego równowaga. Ludzi pochodzących z wyższych poziomów bytu jest w tej chwili na ziemi tylko 25 tys. Garstka ta umożliwia zadzianie się procesów ratujących ziemię. Lecz życie dla nich jest tutaj nieomalże torturą.
Dzięki tym wszystkim zabiegom nastąpi skok świadomości całej ludzkości a co za tym idzie wzrost poziomu naturalnej moralności i etyki. Docelowo – przestępczość przestanie istnieć i zostaną zlikwidowane armie.
Nawiążą z nami również kontakt inne cywilizacje. Do tej pory – jak zażartował Einstein “Jedynym dowodem na istnienie innej inteligencji jest to, że się z nami nie kontaktują”
4. Bardziej humanitarna ma być szkoła a wychowanie nie będzie opierało się tak jak teraz, na strachu i przemocy a na tolerancji i łagodności. Nacisk w wychowaniu nie będzie, tak jak do tej pory, położony na rywalizację i konkurencję a na współpracę i wzajemną pomoc.
5. Wymagane będzie myślenie samodzielne i syntetyczne. Poznanie oparte na wiedzy a nie na wierze. Znikną religie a egregory* je zasilające z biegiem czasu się rozpadną. Religie były do tej pory substytutem prawdziwej wiedzy i prawdziwego poznania.
6. Ludzie więcej czasu poświęcać będą na naukę, twórczość, sztukę, ponieważ dzięki technologii i sprawiedliwemu rozdziałowi dóbr zwolnieni będą od ciężkiej i długotrwałej pracy.
Promowane ma być działanie motywowane twórczością a nie lękiem o przetrwanie i wynikającą z niego walką i konkurencją.
7. Świat stanie się jedną unią polityczno – gospodarczą z uwzględnieniem lokalnych odrębności. Patriotyzm oparty na nacjonalizmie stanie się reliktem przeszłości. Te pozorne wartości były zawsze przyczyną wojen i konfliktów. Wynikają one z niskiego poziomu świadomości indywidualnej i społecznej. Jest nienaturalnym, żeby na tak małej planecie było tyle, wręcz odrębnych cywilizacji. Zjednoczenie gospodarcze i technologiczne również jest konieczne do tego, aby cywilizacja uzyskała wysoki poziom technologii, ponieważ wysoka technologia jest nie do osiągnięcia na skalę lokalną. Również do przeprowadzenia rewitalizacji planety będzie potrzebna współpraca wszystkich obywateli Ziemi.
Niewydajna i marnotrawiąca zasoby konkurencja ma być zastąpiona światową synchronizacją gospodarczą. Pozwoli to na zoptymalizowanie wydatków surowcowych i energetycznych.
8. Zostaną zmienione przekonania dotyczące, w tej chwili kontrowersyjnych tematów, takich jak aborcja, eutanazja, przeszczepy organów, manipulacje genetyczne, eugenika. Aborcja będzie dopuszczona, choć rzadko konieczna. Dzięki świadomości i technologii przypadki niechcianej ciąży będą sporadyczne.
Eutanazja nie tylko zostanie zalegalizowana, ale też często stosowana. Zaistnieje przekonanie, że honorowo jest żyć i umrzeć jako człowiek a nie jako zombi. Ponadto eutanazja eliminuje niepotrzebne cierpienie i zapewnia dobrą śmierć.
Zakazane zostaną przeszczepy organów po śmierci dawcy. Jest to proceder barbarzyński, bowiem człowiek, od którego pobiera się organy nie umiera do końca a jego świadomość nie może przejść na inny poziom bytu. Jest to dla niego męczarnia i często utrata ewolucyjnej szansy.
Dzięki wzrostowi świadomości będą mogły zostać dopuszczone manipulacje genetyczne włącznie z eugeniką, ponieważ niebezpieczeństwo nadużyć zostanie zredukowane. Eliminować za to będzie można błędy genetyczne natury i niechciane przez nas cechy.
9. Zostanie wprowadzona kontrola liczebności populacji. Jest to podstawowy warunek przeżycia cywilizacji i jej egzystencji na wysokim poziomie.
Zbyt wysoka liczebność populacji powoduje, że nieproporcjonalnie duże zasoby są potrzebne na utrzymanie systemu społecznego. Po przekroczeniu granicy bezpieczeństwa zarządzanie cywilizacją zaczyna się odbywać za pomocą narzędzi przymusu. Cywilizacja natomiast obniża swój poziom świadomości i etyki. Wzrasta poziom stresu i zagrożenia bytu. To z kolei podnosi poziom agresji. Ponadto zbyt duże zagęszczenie powoduje, że nie mogą takim miejscu żyć istoty wysoko rozwinięte ponieważ potrzebują one dużo przestrzeni.
10. Medycyna i rolnictwo zbliżą się do natury a technologia powinna wspierać przyrodę a nie ją niszczyć.
Cała ludzkość przejdzie na wegetarianizm. Jedzenie mięsa nie będzie zabronione, ale niemile widziane, ponieważ “produkcja zwierząt” jest wysoce nieetyczna i obciążająca środowisko.
To tylko zasadnicze założenia dla przyszłego świata. Brzmi to jak spis odwiecznych marzeń ludzkości. Miejmy nadzieję, że po tysiącleciach barbarzyńskiej gehenny wreszcie doczekamy się złotego wieku. Epoki sprawiedliwości i dobrobytu.
Dobrze byłoby falę przeżyć i zakosztować dolce vita, lecz kwalifikacją do tego będzie wysoki poziom świadomości. Wynika z tego, że warto byłoby nad nim popracować i jeszcze zrobić, co się da. Czasu zostało niewiele, bardzo niewiele.
Złoty wiek zapanuje, jeśli uda się Ziemię i ludzkość przeprowadzić przez falę.
Aspekt fizyczny fali.
Fala jest falą w pełnym tego słowa znaczeniu. Falowaniu ulegają siatki strukturalne zaburzając stabilność przestrzeni. Niesie również z sobą cząstki gęstości 2,3,4,5. Dołożenie tych cząstek w przestrzeń, wywoła zmiany.
Jest to potężne zjawisko kosmiczne, którego skutki już czujemy. Dociera do nas na razie min. fali. Poziom narastać będzie do listopada 2012r. Tu osiągnie swoje apogeum. Wysoki poziom utrzyma się ok. pół roku, po czym zacznie opadać.
Dodanie ogromnej ilości cząstek do każdej gęstości spowoduje lawinowe konsekwencje. Działając na 5 i 4 gęstość, czyli na duszę i umysł wywoła najrozmaitsze objawy. Napięcie nerwowe do ataków agresji włącznie. Lub odwrotnie – depresje i skłonność do samobójstw. Wahania nastrojów oraz symptom, który można określić jako utratę rozumu. Ludzie, których świadomość jest wyłącznie świadomością zbiorową zostaną jej pozbawieni, ponieważ ta zostanie wyłączona na matrycy wszechświata. Nie będą, więc mieli swoich wyznaczników i przekonań, a bez tego nie funkcjonują.
U ludzi, którzy nie przeszli dostosowań genetycznych będą pojawiały się najrozmaitsze objawy fizyczne. Choroby, bóle, zmiany metabolizmu. Ogólnie rzecz biorąc, organizm będzie odmawiał posłuszeństwa.
Ludzie, którzy przechodzą dostosowanie teraz, mogą mieć różne tego objawy. Bóle głowy, mięśni, szczególnie pleców, kręgosłupa. Objawy podobne do grypy. Zaburzenia hormonalne. Słabość, zaburzenia snu – bezsenność lub ciągłą senność. Swędzenie skóry, bóle nadgarstków i bioder. Zaburzenia rytmu serca. Przy występowaniu tych objawów nie da się stwierdzić choroby somatycznej. Jeśli to są zmiany genetyczne to mierzone parametry ciała pozostaną w normie.
Może wydać się dziwne, że jakieś “coś” powoduje zmiany genetyczne i jaki jest na to dowód. Jeśli by zbadać genotyp przed zmianami i po- wykazałby różnicę. Jednak pozostaje ona w ramach genotypu istniejącego. Dotyczy tylko niektórych sekwencji genów. Zmieniany jest przede wszystkim układ nerwowy. Przeprowadzane są również zmiany w DNA na drugiej i czwartej gęstości. Tego oczywiście nasze metody badawcze nie wykryją.
W tym miejscu przepraszam czytelników, że operuję kompletnie nigdzie nieznanymi terminami i dziwnymi informacjami. Tak jest. Wspomniałam jednak na początku, że na razie nie wyjawię mojej wiedzy ani jej źródła. Tak, że w tej chwili pozostaje przyjąć to na wiarę – bądź odrzucić.
Przygotowania Ziemi do wielkiego przestrojenia były już od lat 30-tych zeszłego wieku. Wtedy to zostały częściowo zdjęte bariery miedzy trzecią i czwartą gęstością, czyli został uzyskany łatwiejszy dostęp do umysłu. W świecie zamanifestowało to się natychmiast powstaniem nowych odłamów psychologii (np.Freud, Jung). Pod koniec lat osiemdziesiątych uruchomiono częściowo połączenia z piątą gęstością. Powstało wówczas gwałtowne zainteresowanie ezoteryką i ruchy New Age.
Ziemia i cywilizacja pod koniec XX w. były już w takim stanie, że gdyby nie intensywna pomoc istot z wyższych gęstości i wysłana tutaj w latach pięćdziesiątych ekipa ratunkowa wspomnianych już “kamikadze”, to totalny kataklizm byłby w toku.
W tej chwili jesteśmy już w zasięgu fali, ale na razie w jej niskich wartościach. Już widać jej skutki. Gwałtowne zmiany klimatyczne, kataklizmy – to mni jej działanie. Szybko postępujące zmiany w mentalności wywołujące polityczne przemodelowanie też są stymulowane falą.
Kryzys gospodarczy, który nas dopadł, nie jest zwykłym, cyklicznym kryzysem. Jest wynikiem przeładowania systemu życia na planecie. Graniczna ilość populacji ludzkiej, jaką mogą wytrzymać systemy: biologiczny i ekonomiczny przy tym poziomie technologii to 6 mld. ludzi. Ta wartość została już przekroczona. Absolutnie graniczną ilością ludzi na ziemi jest 10 mld. lecz przy znacznie wyższej technologii. Jednak prędkość degradacji znacznie wyprzedza rozwój technologiczny. Resztki zasobów były by zużyte na doraźne ratowanie tego co się da a nie na żmudne badania naukowe i postęp techniczny.
Jak więc widać fala, pomimo, że przyniesie duże straty, będzie ratunkiem. Bez niej zagłada byłaby pewna. Cywilizacja zadławiłaby się własnymi odchodami. Zabrakło by miejsca do życia, wody pitej, jedzenia, tlenu, energii. Agonia byłaby długotrwała i straszna.
Przy wzroście amplitudy fali należy spodziewać się:
Zaostrzenia się kryzysu ekonomicznego.
Kataklizmów.
Nasilenia zachorowań na choroby psychiczne i zwiększenia ilości samobójstw.
Epidemii.
Zwiększonej umieralność.
Niepokojów społecznych i rozruchów politycznych.
Nieprzewidywalnych i nieobliczalnych zachowań przywódców.
Zdarzeń, które będą w sposób spektakularny obalały dotychczasowe przekonania.
Awarii sprzętu elektronicznego i np. katastrof lotniczych.
Lecz naszym największym wrogiem może okazać się słońce.
Niestabilność przestrzeni i dodatkowe cząstki wywołają nienormalne zachowanie słońca. W wyniku intensywnych burz magnetycznych słońce emitować będzie większe ilości plazmy. O ile większe? Trudno przewidzieć. Jeżeli koronalne wyrzuty masy będą obfite i mnogie to może dojść do uszkodzenia lub nawet zdmuchnięcia przez wiatr słoneczny ochronnej powłoki magnetycznej ziemi. Wówczas wspomniane cząstki wtargną na powierzchnie i w głąb ziemi. Skutki będą oczywiście zależały od mocy wiatru słonecznego. Tak czy owak pozbędziemy się naszych satelitów. Komunikacja i nawigacja przestaną istnieć. Następne w kolejności do zniszczenia są urządzenia elektroniczne. Bez nich? – łatwo sobie wyobrazić. Później – dyski twarde. Nie mamy wiedzy. Kiedy cząstki załadują się do ziemi wywołają prądy indukcyjne, które spalą generatory prądotwórcze. Nie mamy prądu. To już jest katastrofa równa Armagedonowi.
Są obawy, że dojdzie do zatrzymania jądra ziemi i przebiegunowania. Gdyby wtargnęła taka ilość cząstek, która mogłaby zatrzymać jądro – już byśmy tego nie zaobserwowali. Wszystko, co żywe zostałoby natychmiast unicestwione. Natomiast do przebiegunowania nie potrzeba zatrzymywać jadra. To dzieje się i bez tego. Ten wariant pozbawiłby nas techniki, ludziom nie robiąc znaczącej krzywdy. Te ostatnie dwie możliwości nie zdarzą się. Nie ma tego w blokach wydarzeniowych dla ziemi. Nad tym, żeby słoneczna plazma nie pozbawiła nas infrastruktury cywilizacyjnej zadbają istoty z wyższych gęstości. Istnieje możliwość nagięcia siatek przestrzeni tak aby, z jednej strony ochronić słońce, a z drugiej ziemię przed promieniowaniem. Miejmy nadzieję, że im się to uda – bo to wcale nie jest takie pewne. Oni też nie wszystko mogą. W każdym razie program dla nowej ziemi jest przygotowany, więc wszystko wskazuje na to, że “najwyższa instancja” wie co robi i działa skutecznie.
Słowniczek
Gęstości
Warstwy wszechświata znajdujące jedna w drugiej i różniące się panującą w nich fizyką. Gęstości jest siedem. Pięć z nich oparte jest na cząstkach, szósta i siódma na zagęszczonej świadomości, pierwsza jest chaosem. To, co nazywamy światem materialnym wraz z widzialnym kosmosem, to trzecia gęstość. Na czwartej są nasze umysły, na piątej – dusze. Szósta i siódma to w naszym pojęciu sfera duchowa. Oprócz aspektów nas samych, na gęstościach żyje niezliczona ilość istot.
Piony galaktyczne
W trzeciej gęstości to wirtualne przestrzenie w galaktyce, nakreślone przez siatki innych gęstości.
Siatki strukturalne
Siatki zbudowane z cząstek danej gęstości tworzące strukturę przestrzeni.
Matryca wszechświata
Zbiór danych dla całego wszechświata tworzących jednocześnie dla niego czas liniowy.
Bloki zdarzeniowe
Zaprogramowane wydarzenia na matrycy wszechświata dla danej przestrzeni, świata, istoty itp.
Postrzeganie w szerszym spektrum rzeczywistości.
Dla trzeciej gęstości to możliwość postrzegania i uzyskiwania informacji z innych gęstości. To również możliwość porozumiewania się z innymi istotami.
Egregory
Formy bazowe dla stwarzania istot do niższej gęstości. Posiadają swoją charakterystykę generując systemy przekonań. Są to np. egregory religijne, narodowe, zawodowe, zwierzęce. Grupa ludzi z danego egregoru będzie miała tendencje do wyznawania przekonań z niego pochodzących. Są podstawą dla reinkarnacji nie indywidualnej. Tworzą świadomości zbiorowe.
Artykuł pochodzi ze strony www.ezoteryka-terapia-trojmiasto.pl autostwo Joanna Rajska