Michale ile ja Ci zawdzięczam! 🙂 Michał jakiś trafem mnie znalazł i zadał serie pytań o Sekret . Dzięki temu powstało parę maili, artykułów, które publikuję, bo myślę, że odpowiedzi w nich zawarte są dobroczynne. Wspierające. Poniższa miała byś wpisem tylko na forum ale przez to, że to foum jest niezintegorwane z Drogowskazem więc umieszczam je też poniżej. Niech świeci.
Pytasz: czy tak na prawdę jak postępujesz stosujesz sekret tak na co dzień czy tak od czasu do czasu jak to u ciebie jest bo jak książki podziałają na mnie to chyba poświecę sie temu bez reszty taki jestem czy tylko nie zawiodę sie na tym hmmmmmmmm?
Jak będziesz myślał, że się zawiedziesz to się zawiedziesz, jakie myśli będą dominowały w Twojej głowie to to, Ci się objawi. Jak będziesz się bał… prześwietl też swoje intencje, dlaczego chcesz to robić? Co Ci się w tym podoba? Jak to chcesz wykorzystywać? Czy za Twoją chęcią poznania sekretu, a raczej tych praw duchowych nie stoją jakieś kompleksy? Jakaś chęć powetowania sobie strat, krzywd? Nie chodzi o to, że to Cię skreśla czy uniemożliwia. Każdy powód jest dobry, który pcha Cię do Światła. A Światło samo Cię oczyści, bo Ono nie działa przez brudnego, egoistycznego człowieka, (dlatego nawet jeżeli idziesz ze złymi pobudkami to zostaną one oczyszczone, chyba, że się będziesz przy nich upierał, to zginiesz.) Chodzi tylko o Twoją świadomość tego co tak naprawdę Cię popycha do tego. Jak masz świadomość to jest Ci łatwiej, to wszystko wygląda i dzieję się jak należy. Tak właściwie to tylko świadomość się liczy. Ale to będziesz poznawał i zdobywał z czasem i doświadczeniami. Co może w Twoim przypadku pójść błyskawicznie. Nie myśl sobie, że masz nie wiadomo ile do nauki itd… spokojnie. Twoja gotowość i otwartość może zdziałać cuda!
Z czasem stosowania Sekretu – praw duchowych jest tak, że trzeba to robić non-stop. Cały czas. Ale rób to lekko, przez zabawę, radośnie tak będzie najlepiej i najskuteczniej. Jeżeli rano zrobisz afirmację lub wizualizację jakiegoś efektu a przez cały dzień będziesz myślał o czymś innym to nic Ci nie wyjdzie. Dlatego w prawach duchowych takich jak przyciąganie trzeba się specjalizować i wprawiać w nie cały czas, od otworzenia oczu aż do ich zamknięcia. To nie jest łatwe wiem to po sobie, bo cały czas coś się dzieje dokoła i wiele rzeczy Cię rozprasza. Nie jesteś sam na bezludnej wyspie tylko żyjesz i działasz i masz mnóstwo rzeczy do zrobienia. Ale też nie jest to trudne, jeżeli się do tego odpowiednio podejdzie. Najlepsze podejście to właśnie radość, ciekawość, zabawa, przygoda, wyzwanie. Staraj się pozytywnie patrzeć na to wszystko i już będzie wszystko jasne. Samo się będzie działo.
Pisałeś, że autorka Sekretu miała w życiu farta i dlatego jej się tak udało i wszystko lekko idzie. Zgadza się ale też zanim miała tego farta musiała swoje przejść. Po za tym nie ma czegoś takiego jak fart, pech, szczęście, przypadek. Wszystko to są skutki Twoich wcześniejszych przeżyć i wyborów, dlatego jeżeli miała coś jakoby gratis to uwierz mi, że wcześniej musiała sobie to wypracować. Wymyślić lub po prostu WYBRAĆ.
Aby sekret zdziałał trzeba:
1. Wierzyć a wręcz wiedzieć, że to już jest Twoje. (bo jest)
2. Cieszyć się i CZUĆ prawdziwą wdzięczność, że to już się wydarzyło.(no jakże się tu nie cieszyć i nie mieć wdzięczności??)
3. Myśleć o tym dużo i często, choć wystarczy raz wybrać tak prawdziwie, a później już tylko utrzymywać się w radosnym stanie oczekiwania. (Taki lekki haj)
Jak stosować sekret? Z SERCEM. Sercem i radością, z entuzjazmem, wiarą i zaufaniem.
W moim przypadku, nie potrafię jeszcze utrzymać takiego stanu umysłu, aby się to działo tak jak tego oczekuję. Jeszcze. Pracuję nad tym. Jeżeli Ty wyruszasz na ten szlak, znaczy jeżeli już wyruszasz, bo wszyscy kiedyś wcześniej czy później wyruszą na ten szlak, bo takie jest nasze życie, to wiedz, że czeka Cię trochę pracy zanim osiągniesz efekty i nie zniechęcaj się. Zacznij od małych kreacji i patrz jak rośnie Twoja wiara i wiedza, gdy przyjdzie odpowiednia świadomość wszystko się będzie jakoby samo działo.
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco i powodzenia i wytrwałości życzę na Twej Drodze.