To takie proste, to co widzisz jest odwzorowaniem tego co masz w głowie. To co Ci się przytrafia, z czym się zmagasz, to co robisz i jakie rzeczy Ci się przydarzają są odbiciem Twych programów z podświadomości. Wystarczy je zmienić na takie, które chcemy aby były. Proste, ale dość trudne, bo trzeba to sobie uświadomić. A może właśnie łatwe? Wystarczy sobie to uświadomić i wszystko znika jak mgła poranna…
Nasza świadomość, nasz umysł generuje cały świat, który nas otacza, który nam się przydarza. My go przyciągamy, jak magnes przyciągamy do swego życia zdarzenia i ludzi aby tylko po to aby nam pokazać, że potrafimy to robić. Po to abyśmy nauczyli się że możemy to robić i że powinniśmy wybrać coś innego. Nie. Nic nie powinniśmy… w sumie to nasz wybór… możemy doświadczać paskudnych warunków do końca świata i nikt nam nic nie powie…. to nasza brożka… ok ale jak nie chcemy? Jak chcemy czegoś innego?
Więc trzeba zmienić nastawienie naszej psychiki aby zmieniło się wszystko. Trzeba być autentycznym i spójnym we wszystkich naszych działaniach i w każdym aspekcie naszego życia. Nie może być tak, że myślę inaczej, działam inaczej a mówie jeszcze inaczej. Jak tak będę robił to będzie chaos…
Teraz. Widzę, że ma mam wciąż kłopoty z pewnymi aspektami życia społecznego, na przykład finanse… co mogę zrobić? Zmienić nastawienie na wszystko. Proste. Ale nie łatwe. A może łatwe tylko nie odrazu? Wszystko jest relatywne i dla jednego będzie luzem a dla innego mozołem. W każdym razie przy tego typu rzeczy trzeba to poczuć CAŁYM SOBĄ. Każdą komórką swego ciała, każdym aspektem swej osobowości i być spokojnym i pewnym tego że się jest. To jest jak to piszą w Sekrecie . Wystarczy być.
Więc co tu dużo ściemniać? Nie ma co się czaić tylko wymyśleć to kim i jakim się chcę być i od razu przejść do bycia takim. Następnie wyrazić wdzięczność, że się już to stało i cieszyć się i błogosławić. Utrzymać ten stan aż do szczęśliwego zmaterializowania naszej kreacji. Proste. Łatwe? Po to żyjemy. Więc chyba łatwe 🙂
Pozdrawiam 🙂