Święta, święta i po świętach. Jak dla mnie dobrze. Chyba nie jestem przyzwyczaiony do takiego świętowania. Może sumienie mam nie czyste, że nie pozwala mi się tak byczyć? Nie lubie nic nie robić… to jest straszna strata czasu, oczywiście, lepiej nic nie robić niż robić coś z musu 😉 ale to chyba mało kto tak może… Ci, co tak mogą są szczęśliwcami 😉
To były najważniejsze święta w chrześcijańskim kalenadarzu. Chrystus z martwych wstał. To wspaniałe, symboliczne święto które jakoś tak coraz bardziej traci na wartości.. Boże narodzenie zyskuje… ale na wartości komercyjnej a to nie o to raczej chodzi. W tym dniu świętujemy zmartwych wstanie Jezusa Chrystusa, który będąc Bogiem i naszym Bratem, co niejednokrotnie podkreślał, pokonał śmierć i zmartwych wstał. Jego Ciało zostało zabite i odrodziło się uświęcone w Bogu, Duchu świętym. Urzeczywistnił Niebo na ziemi. Tym samym dał nam wspaniały przykład do naśladowania, pokazał jak to robić i że to w ogóle można zrobić. Zrobił dla nas na prawdę coś wspaniałego. Chwała Mu za to.
A my? Korzystając z tego wspaniałego drogowskazu jaki nam pozostawił Jezus starajmy się dojrzeć do świadomości boskiej. Bo przecież każdemu z nas jest to przeznaczone. Teraz pewnie oburzą się obrońcy wiary krzycząc że tylko Jezus był Bogiem i tylko On mógł to zrobić i nikt więcej. A mówił On przecież nie jeden raz, że "Ja i Ojcec Jedno jesteśmy" a dalej " a Wy braćmi moimi" Mówił też coś takiego, że jeżeli ktoś powie do góry aby wstała i rzuciła się do morza i w głębi serca będze wierzył że tak mu się stanie to tak mu się stanie. Coś takiego, nie pamiętam dokładnie tych cytatów. Chodzi przecież o to, że każdy z nas nosi w sobie cząskę Boga. Każdy z nas jest Świątynią Ducha Świętego i Świadomość Boksa jest naszym dziedzictwem i naszą pracą domową do odrobienia. Naszym radosnym przywilejem i obowiązkiem. To jest szczęśliwy finał naszego życia. Możesz już dziś świętować z tego powodu, bo na pewno Ci się to uda 🙂 Tego chce od nas Bóg.
I co dalej? Każdy dzień zbliża nas do Celu. Każda świadoma chwila widocznie zbliża nas do Celu. Baw się tym, nastaw filtry i schematy tak aby jak najwięcej takich chwil trafiało do Ciebie. Aby olśnienia Cię dopadały i abyś zaczął(a) się budzić do Świadomości Kosmicznej. Otwórz się na to a wszystko się zacznie dziać automatycznie. Ty tylko musisz się na to zgodizć i wyrazić chęć uczestniczenia w tym wielkim cudzie. O resztę się nie martw. Wszystko będzie Ci dane. 🙂 I to jest to co sprawia, że w nawet najczarniejszch chwilach się człowiek uśmiecha 🙂
Pozdrawiam 🙂