.. znów mi ktoś wykręca.. najpierw zmarłam, jako były żołnierz-kobieta AK z klepsydrą na murze kościoła i moim pseudonimem.. przeżyłam :)) ..teraz rzeczywistość opowiada mi moją własną historię o potędze myśli.. przeżyję bo wierzę :)) tylko zawczasu pytam – co jeszcze?? Nie jestem przygotowana do egzaminu.. a może jest OK?.. się zobaczy.. się zobaczy… jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.. i bardzo, bardzo prosto przez most.. tak bardzo jasny, że białe będa przęsła i jasny cel i przepisy nie do łamania – szeroka droga.. sześciopasmowa 🙂 Pamiętasz Boże, Panie – obiecałeś, chociaż nie byłam wymagająca.. wystarczył drogowskaz.. zawarł się w kilku słowach – jest! Dziękuję 🙂
Subscribe
Login
0 komentarzy
najstarszy