Ale ściemnianie

Ależ można oszukiwać… normalnie, raj dla oszustawa! A to, że się oszukuje, to jest wszem i wobec oficjalne i oczywiste. Politycy łżą, w oczy się obrażają, zero honoru, szacunku. Reklama oszukuje, prasa, media, telewizja, nawet, a może zwłaszcza internet oszukuje. Np. mogę teraz jak piszę ten wpis zacząć z tym, że będzie on np. ogólnie czytany 500 razy, a dziś 1500 😉 (ustawiam specjalnie oczywistą bzdurę)  i to jest normalne narzędzie przy wstawianiu postów, przy tworzeniu internetu…., tak samo jak dodawanie do sociali, też mogę ustawić, że były dodane i tu i tam i to ile chcę – oszczerstwo, kłamstwo, manipulacja. I to jest normalne… to są normalne narzędzia marketingowe – królestwo ściemy i manipulacji. Przecież np. cały marketing szeptany, który sprawia, że na forach pełno jest opinii, które nie są pisane przez prawdziwych użytkowników tylko wykupione przez nieuczciwe – nazwijmy to po imieniu firmy, które chcą w ten sposób pomóc swoim produktom, pisząc o nich pochwały, lub, w jeszcze gorszym przypadku chcą zaszkodzić innym firmom pisząc paszkwile na nich. Po prostu jedno wielkie kłamstwo i oszustwo. I najgorsze, że to się robi “normalne” – wszyscy tak robią i liczy się tylko skuteczność – finansowa, a nie to, czy to w jakiś sposób jest prawe, normalne, zdrowe – uczciwe…. szok. Jaki my świat współtworzymy?

Trwa wojna informacyjna. Nie ma się co oszukiwać. Wojna już trwa, tylko, że na razie jest w formie informacyjnej. Teraz nie wiadomo, kto co zrobił, bo nawet jak ktoś coś zrobił, to się nie przyznaje, twierdzi, że to druga strona i pomimo oczywistych dowodów idzie w zaparte i przedstawia swoje, spreparowane, które świadczą o winie kogoś innego i do widzenia. Rosjanie np. oficjalnie uruchomili ministerstwo wojny informacyjnej – jakoś tak się nazywa ta struktura z której Goebbels na pewno byłby dumy, ale oczywiście nie tylko Oni i przynajmniej mieli tyle odwagi lub bezczelności aby to nazwać wszem i wprost – Ministerstwem. Wszelkie wywiady, agencje PRowe, biura prasowe, dzienniki, całe system medialne, koncerny, czy wreszcie całe zespoły hakerskie krajów – jako agencje rządowe kreują rzeczywistość, która jest wygodna dla jednej strony, dla jednej grupy interesów, a druga strona… robi to samo, do tego dochodzi trzecia, czwarta i dziesiąta…. i tworzy się wielka kakofonia wielu dźwięków, wielu głosów, wielu informacji, które zazwyczaj zupełnie inaczej widzą i przedstawiają obraz danej sytuacji. Np. dziś widziałem w TVN24 i równolegle w TVPinfo programy publicystyczne o takiej samej formule: prowadzący i przedstawiciele poszczególnych opcji politycznych. Na tapecie wotum nieufności i jutrzejszy 10.04 – normalnie jak by rozmawiali o dwóch różnych krajach… niesamowite! Jedni mniej a inni bardziej wierzą w to co mówią ale jadą równo, idą w zaparte, tłuką się energetycznie niemiłosiernie. Niestety jest tak, że im więcej się rozmawia w podobnym stylu i tonie, tym bardziej się poszczególne te punkty widzenia umacniają i radykalizują. Niedługo dojdzie do jakiegoś mordobicia, bo przecież ta agresja mentalna – ogromna, naprawdę potężna siłą destrukcji w końcu będzie musiała się zamanifestować w postaci obrażeń na ulicach… nie straszę… to po prostu droga manifestacji – przekonanie, myśl, emocja, słowa, czyny i bum.

Brakuje szczerości, szacunku, dobrych chęci… jest za to coraz więcej chęci odwetu, zniszczenia… A tak naprawdę, to to, co słyszymy i widzimy nie może być traktowane jako prawda, bo większość z tego co słyszymy w mediach to próba wyprania Twojego mózgu – wojna trwa, bitwa i to zmasowana się toczy o Twój mózg, Twój umysł. O Twoją energetykę. O to po czyjej stronie staniesz,…. czyim zombie będziesz. O to, czy zaczniesz razem z którąś ze stron dyszeć nienawiścią do tej drugiej strony, czy wyjdziesz na ulicę, gdy coś z którejś strony się będzie działo. O to się tyczy walka. A my mamy to rozpoznać i nie dać się tej ściemie. Mamy w dobie tych wszystkich fakenewsów, postprawd, fałszywych doniesień rozpoznać prawdę, zachować spokój i nie dać się sprowokować. Masz dbać o czystość swojego umysłu i swojej energetyki. Masz promieniować tym co dobre, być szczery, silny i spokojny i nie dać się wpędzić w wyścig do nie wiadomo czego. Jeśli przyłapujesz się na tym, że na widok, którejś ze stron politycznych toczysz pianę z ust i ciskasz przekleństwa, to oznacza, że dałeś sobie wyprać mózg… oczywiście, poglądy można mieć takie lub takie, ale jeśli przy nich pojawia się emocja bliska niemalże chęci zabijania – co czynimy mentalnie bardzo często – to naprawdę, zostałeś zwerbowany do walki, po którejś stronie, zostałeś żołnierzem… choć tutaj raczej pasuje termin zombie….

Po co to wszystko? “Dlaczego” jest w sumie mniej ważne… Po to się to dzieje, abyśmy przestali się czuć bezpiecznie w naszych okopanych strefach komfortu – w społecznościach, domach, ciałach i umysłach. Abyśmy przestali ufać temu, co widzimy na zewnątrz, abyśmy zaczęli pytać, abyśmy zaczęli szukać czegoś innego, czegoś prawdziwego. Abyśmy rozpoznali, że to, że ktoś wariuje i sieje strach, to nie oznacza, że my też tak mamy. Nie, możemy wybrać inną, własną emocję i na jej podstawie tworzyć swój bieżący świat. Dlatego terroryzm, strach, niepewność, dlatego wojny dokoła – mamy się obudzić, mamy zamknąć oczy zewnętrzne i otworzyć oczy wewnętrzne, mamy zwrócić się ku swoim Wnętrzom i stamtąd czerpać siłę, czerpać swoją tożsamość. (Nie przejmuj się jeśli w tej chwili brzmi to dziwnie dla Ciebie… wieki programowania i hipnotyzowania “rzeczywistością materialną” tak łatwo nie puszczą, póki co, wystarczy świadomość, że wszystko jest na dobrej. choć może nie zawsze, przy najmniej na początku łatwej drodze).

Prawda jest taka, że żyjemy na planecie, która zupełnie zapomniała czym jest prawdziwe życie, czym jesteśmy i w jakim świecie żyjemy 🙂 Można by powiedzieć, że “ubaw po pachy” – tylko… dużo ludzi cierpi wokół… z jednej strony śmiać się chce, a z drugiej… serce boli…. ale, tak czy owak, budzić się trzeba, bo dzwony biją. Dzwony na pobudkę, a jak nie posłuchamy, to niedługo będą nas granatami budzić 😉 więc. Uśmiechnij się, staraj się być uczciwy wobec przede wszystkim samego siebie, najbliższych. Zaprzyjaźnij się z sobą, miłość przyjdzie z czasem ;). Nie daj się programować telewizji, żadnej. Oglądaj, bądź na bieżąco ale nie pozwól aby emocje Cię sterowały. Miej swoje myśli, swoje zdanie. Żaden TVN i TVP nie będzie myślał ani żył za Ciebie. Wybierz stan emocjonalny, który chcesz aby Ci towarzyszył, zacznij świadomie tworzyć swoje emocje, szukać siebie w chwili obecnej. Nie uciekaj w telewizję, nałogi, czy jakieś “pasje”. Bądź sobą. Coraz bardziej. W tym jest Ta Prawda. 🙂

Z pozdrowieniem na Twojej Drodze

Krzysztof

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
KingaMa

Dobrze przygotowany tekst więc dobrze się go czyta.

Krzysztof Kina

Mam komentarze disqusa – jak one się sprawdzą?