Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Share your love

..droga droga

..z powrotem do domu 🙂 cmok-cmok z koleżanką z bratniego miasta, bo przy kasie nam mówią, że mamy inne pociągi.. ale czy na pewno? Popędziła koleżanka na swój peron, do swojego bliżej-domku (tzn. pociągu). Nabyłam chlebek, który kończył się, a…

wczoraj.. cóż było wczoraj?..

..pozostał klimat, kilka wrażeń, znaki czasu, który nie istnieje.. ..dworzec kolejowy – a oprócz dzielnej załogi trzy osoby – starsza Pani, jakiś mężczyzna za plecami i ja. Uwielbiam podróże, kocham przemieszczać się z miejsca na miejsce, lubię jeździć pociągami, ale…

w naszym wzajemnym Jestem :)

.. ja jestem dzisiaj sobą 🙂 tą która postanowiła spełnić swoje najmilsze życzenia :)) Jestem! przenajszczęśliwsza.. bo z Tobą!! .. i niekoniecznie długie mówienie musi trafić w czuły środek serca.. wystarczyło jedno zdanie 🙂 no może drugie pomogło 😉 a…

co dalej nastąpi..

..wszystko! zależy od nas.. Ucieszyłam się na Krisa – zbudujemy Aisha, zbudujemy!.. Dom się przewraca….. do góry nogami 😉 fundament zostaje! .. kto uważnie słuchał i usłyszał ma wielką szansę na przetrwanie. Pójdziemy drogą budowaną dobrymi myślami, pomysłami, działaniami –…

..za co między innymi powodami kocham..

..pewnego bardzo, bardzo wolnego we własnym jestem człowieka .. ano za współdziałanie z Duchem Świętym w każdym czasie.. wtedy, kiedy było to tak niepopularne i groziło zamknięciem ust na zawsze – On powiedział coś takiego: ” ..i witam dzisiaj tutaj panów, którzy muszą…

fatum?

I Jak dziki źwierz przyszło Nieszczęście do człowiekaI zatopiło weń fatalne oczy…– Czeka – –Czy człowiek zboczy? II Lecz on odejrzał mu – jak gdy artystaMierzy swojego kształt modelu –I spostrzegło, że on patrzy – co? skorzystaNa swym nieprzyjacielu:I zachwiało się…

..ale jaja :)) i inne wiosenne porządki ;)

..komuś może dostarczyłam motywu do napisania kolejnej książki o uzależnieniu.. od swojego własnego toku myślenia 😉 może.. to był dla tej osoby naprawdę szczęśliwy dzień. A ja – ja cieszę się! Wzbogaciłam kolejną w życiu osobę, uszczęśliwiłam :)) ..poszłam do…

pytałam przyjaciela..

..starszego przyjaciela.. o przedziwną dziwność tego świata, w którym dzieje nam się nasze życie, nasze tu i teraz.. jeszcze mi nie odpisał i tak sobie myślę, że na to pytanie każde z nas musi znaleźć swoją własną prawdę jako odpowiedź..…

.. była taka spowiedź..

.. kiedy pękłam.. jak balon zbyt długo dmuchany tym samym dwutlenkiem.. jak prezerwatywa mająca chronić przed niechcianą, nieoczekiwaną prawdą.. Spowiedź wyzwoliła mnie na chwilę.. tym razem ta chwila to była minuta, kiedy uświadomiłam sobie, że nie czuję się wolna, a tym…

..nie boję się gdy ciemno jest :)

.. Bóg-Ojciec prowadzi mnie! właśnie w to wierzę, że jestem prowadzona siłą miłości Kogoś kto po prostu mnie kocha.. moja tarcza i moja moc – on jest mym Bogiem! W każdej chwili Jest przy mnie, ze mną, we mnie.. jak zapowiedział…

Stay informed and not overwhelmed, subscribe now!