No ubaw po pachy… ;)

No ubaw po pachy…

Ubaw po pachy z tym życiem na Ziemi J Ostatnimi dniami wiele mi się tu odsłoniło i jak tak patrzę na to to śmiać mi się trochę chce ale też i widzę ile roboty przed nami… my tu żyjemy naprawdę w epoce kamienia łupanego patrząc z naszego punktu widzenia…. Tak na nas patrzą inne cywilizacje i istoty Duchowe ale ok. To jest właśnie to ucho igielne o którym Jezus mówił i to teraz właśnie będziemy przez nie przechodzić. Będzie się działo.

Wiele się wyjaśniło odnośnie tego kim, czym jesteśmy i jak to wygląd. Można powiedzieć, że rzeczywistość, tak jak ją teraz postrzegam to wielki proces stale zmieniający się i dla każdego jest on inny. Nie ma rzeczywistości arbitralnej, jedynej, najważniejszej… może to się w głowie nie mieścić ale to dopiero początek „ciekawostek Dropsa”, które życie ma dla nas.

Okazuje się, że pracują nad nami przeróżne cywilizacje, które widząc że Ziemia i Ziemianie dobrze rokują stwierdzili, że nam pomogą i zrobią z nas ludzi… teraz… jesteśmy dość prymitywni.

Nasza cywilizacja od początku jest prowadzona przez siły z Góry. Jedni nazywają to Bogiem, inni UFO. Wygląda to tak, że Boski system, ten duchowy wymiar prawdy jest ponad tym wymiarem w którym żyją kosmici, przybysze z innych systemów. Oni ze sobą współpracują… wymiar Boski przenika wszystko, wymiar kosmiczny nie wchodzi w wymiar Boski.

My tutaj żyjemy po to by odkryć albo naszą Boską tożsamość albo kosmiczne korzenie, z tym, że to drugie odbędzie się na pewno a to pierwsze w zależności od stopnia ewolucji w jakim się teraz znajdujemy.

Ziemia i Ziemianie mają cel aby stać się planetą, społecznością misjonarzy. Zgodnie z zasadą, że aby coś mocniej docenić, czegoś mocniej zacząć poszukiwać trzeba to najpierw mieć a później stracić, więc byliśmy Boscy ale nam odebraną tę Boskość, gdzieś, na wyższym poziomie zdecydowaliśmy się na taki krok aby o niej zapomnieć. Teraz żyjemy tu i teraz aby sobie o tym przypomnieć. Ponieważ BARDZO się docenia to co się kiedyś miało, straciło i po długich poszukiwaniach odzyskało więc będziemy bardzo mocno starali się żyć w Boskich wibracjach.

Tak myśląc o cywilizacjach kosmosu, z danych które zdołałem zgromadzić, to wyższe cywilizacje mają bardzo rozwiniętą technikę, etykę, społeczeństwa są wręcz doskonałe ale nie wiem czy to tylko o to Bogu chodzi… myślę, że bardzo ważnym jest też właśnie rozwój duchowy aż do granic absolutu, aż do granic jedności kosmicznej… wymiaru Boga i to dlatego Ziemia ma wytworzyć misjonarzy, którzy złaknieni, wygłodniali tej Boskiej rzeczywistości będą ją siali gdzie się da. To hipoteza.

Ubaw jest z tym wszystkim, bo jak sobie pomyślę, jak bardzo jesteśmy otumanieni przez nieświadomość to śmiech ogarnia… nie znamy się na niczym. Żyjemy w przeświadczeniu, że jesteśmy sami w Kosmosie co nijak ma się do prawdy… jak sobie pomyślę ile nowych paradygmatów trzeba będzie wprowadzić. Ile starych zburzyć. Ile z tego powodu będzie  zamieszania… uf… albo łapać się za głowę i bać albo śmiać się… ponieważ życie to radosny chichot i dobra zabawa więc wybieram to drugie… piszmy, rozmawiajmy, twórzmy, bawmy się…  idzie Nowe…. Oooooj idzie J

Z serdecznym pozdrowieniem

Kris

0 0 votes
Article Rating
Dziel się Dobrą Energią
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments