Żyjemy więc robimy przekazy 🙂 życie to taniec energii i to normalne, że robimy przekazy. Robisz przekaz uśmiechając się, złoszcząc na kogoś. To jest właśnie tak normalne w naszym życiu. Im bardziej świadomie to robisz tym lepsze osiągasz efekty, a jeśli jeszcze robisz to w Bogu i z Bogiem…
(Tekst uakutalniony)
Przekazy robimy wszyscy i zawsze i właściwie to nasze życie to jeden wielki przekaz enegii. Taniec energii. Za każdym razem, gdy się do kogoś uśmiechamy, przytulamy, głaszczemy, całujemy, czy po prostu, gdy o kimś myślimy, robimy przekaz energii. Energia nie zna czegoś takiego, jak czas czy przestrzeń, ona jest po prostu tam, gdzie skupia się nasza uwaga. Za każdym razem, gdy myślę na przykład o swoim przyjacielu, ślę mu energię. Przekazuje ją. Im bardziej świadomie to robię, tym lepszy jest efekt. Generalnie im bardziej świadomie coś robisz tym lepiej to robisz. W naszym społeczeństwie jest moda i wręcz wymóg, aby jak najwięcej rzeczy robić automatycznie, podświadomie i ulegamy tym trendom, a tym czasem życie nam przemyka podświadomie, bo tak staramy się robić. Błąd! Smakuj każdą chwilę, delektuj się każdym ruchem ( o ile to możliwe i sytuacja pozwala… Ciężko się zachwycać swoim ruchem uciekając przed nadjeżdżającym pociągiem… ;)) Ale naprawdę… Starajmy się żyć świadomie. To podstawa. Im bardziej świadomie coś robisz, tym lepiej to robisz. Tak jest ze wszystkim. Im bardziej jesteś świadomy swego przekazu, tym lepszą robotę nim zrobisz. Tym więcej uzdrawiającej energii przekażesz… Od razu wyjaśniłem uzdrawianie;) Ale do przekazów!
Przekazuje Ci mój uśmiech, przekazuje Ci nawet teraz mój nastrój i całą sympatię, jaką mam do Ciebie. Właśnie teraz przez to, że czytasz to. że jesteś na mojej stronie. Tak jak pisałem w "energetycznym śladzie" wszystko, co robimy pozostawia nasz ślad energetyczny, który działa na innych. Działa na Ciebie, działa zgodnie z Twoją intencją… Ale wracamy do przekazów;) Przekazem będzie poranna kanapka od Twojej Zonki… dostaniesz porcję Jej energii z którą Ci ją przyrządzała i z którą Ci ją dawała… Jej intencja i energię przesiąka tą kanapkę wcinasz przyswajając to wszystko sobie. 🙂
Cały świat to energia. My, ludzie tu na ziemi, jesteśmy najbardziej świadomi tej energii widzialnej, czyli zmaterializowanej w formie kanapki, biurka, ekranu czy Twojego ciała… Te energie bardziej lotne jak myśli, słowa, emocje też są nam znane, ale nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to ta sama energia. A oprócz tego jest jeszcze całe mnóstwo innych bardziej subtelnych energii, o których zupełnie nie zdajemy sobie sprawy, bo jesteśmy zbyt gruboskórni, aby być ich świadomymi. Wydaje mi się, że to, co znamy to zaledwie wierzchołek góry lodowej… Wydaje mi się, bo nie wiem tego jeszcze dokładnie… Nie sprawdziłem tego empirycznie. Jeszcze…
Więc przekazy są ważne. Są naszą normalną funkcją życiową. Żyjesz, więc robisz przekazy. A że żyjesz zawsze….;) Teraz chodzi o to, aby robić je jak najbardziej świadomie. Im bardziej świadomie tym lepszą robotę możesz robić.
Pamiętaj, że jeżeli będziesz działał w obrębie własnej energii, to Twoje życie będzie zawsze walką i rywalizacją o energię, bo będziesz ciągle czuł jej niedosyty i będziesz się bał, że Ci jej zabraknie, więc będziesz o nią walczył. Walki o nią nauczyliśmy się żyjąc w tym społeczeństwie, wyssaliśmy ją z mlekiem matki i trzeba się trochę namęczyć, aby się przestawić na to, co Właściwe. Właściwym jest oczywiście Bóg. Więcej o tym jakże istotnym temacie przeczytacie w książce Niebiańska Przepowiednia Jamesa Redfielda . Istnieje niewyczerpalne Źródło doskonałej, Boskiej energii, które bije w sercach każdego człowieka. Jeżeli przestawisz się na to, aby czerpać energię z tego Źródła, to już będzie wszystko jasne. Wtedy śmiało możesz robić przekazy i nigdy Ci jej nie braknie, bo im więcej jej będziesz używał tym więcej jej otrzymasz. Im więcej będziesz jej rozsyłał tym lepiej dla Ciebie i całego Twego świata.
Przekaz, czyli świadoma modlitwa, czyli kreowanie rzeczywistości to nasza świadoma praca nad wywołaniem jakiegoś przez nas wymyślonego efektu. Może to być uzdrowienie, poprawa sytuacji, nowy dom, praca czy cokolwiek innego. Im bardziej przesiąknięte dobrą myślą, miłością tym lepiej.
Nie przekazujemy niczego. Bo wszystko już jest tam gdzie ma być. My tylko naszą świadomością mamy uformować dany efekt. Jako twórcze dzieci Boga doskonałego mamy duże możliwości. Zwiększają się one wraz ze wzrostem naszej świadomości. Wraz ze stapianiem się z Świadomością Kosmiczną, Boską.
Z czystą intencją niewyrządzania krzywdy, czynienie miłości, pokoju, dobrobytu itd. łączysz się ze Źródłem, które jest w Tobie. Oczyszczasz swój umysł i serce pozwalając Bogu – najwyższej Inteligencji prowadzić Cię i napełniać, światłem, miłością, siłą, mądrością. Tak wypełniony zwracasz swą uwagę ku swemu celowi. Jeżeli to jest uzdrowienie jakiejś osoby to natychmiast energia popłynie do tej osoby. Popłynie tyle energii na ile pozwala Twój światopogląd, Twój system wierzenia. Im bliżej Boga tym więcej energii Boskiej będzie przepływało do danego miejsca, zdarzenia lub osoby. Energia grupy dodatkowo ma to do siebie, że poszczególne jednostki współodziaływują na siebie tworząc synergiczny prąd, który ma wielką moc. Co może sprawić, że kilku miernych może zadziałać jak jeden wielki. Może, jeżeli zezwoli na to Ich Prawo.
Wiesz już, dlaczego przekazy są dobre? Załatwiają wiele rzeczy na raz. Raz, że sprawiają, że człowiek w ogóle zasiada do robienia tego. To jest jeden z ważniejszych powodów.:) My ludzie nie zdajemy sobie sprawy z tego, kim jesteśmy i co potrafimy. Zasiadając do przekazu (zarazie tak to będę nazywał) Otwierasz się na Boga. Otwierasz się na swoja prawdę. Przyznajesz, że możesz coś takiego robić i przyzwyczajasz się do tego. Przyzwyczajasz swoją podświadomość do czegoś takiego. A to jest ogromnie ważne. Twoja podświadomość kształtuje Twoją rzeczywistość. Nie zapominaj o tym.
Oprócz tych "gratisowych" korzyści są też korzyści czysto empirycznie i doświadczalnie, natychmiastowo zauważalne. Następuje uzdrowienie. Energia Boska, o ile jest czysta, to znaczy, nieokraszona jakąś egoistyczną przesłanką, zawsze będzie robić doskonałą robotę, tam gdzie ją poślesz. Uzdrowi Twe ciało, naprawi sytuację rodzinną, poprawi Twoje finanse. WZNIESIE TWOJĄ ŚWIADOMOŚĆ!! To jest niezwykle ważne. Sprawi, że zaczniesz jej świadomie używać na co dzień. Będziesz robił doskonałą robotę dookoła siebie czyniąc dobro, bo po prostu taki będziesz. Energią Boską jak się Ją używa oczyszcza tego, który ją używa. Woda szlifuje koryto, którym płynie. Oczyszcza je i udoskonala, aby mogła płynąć, jak najczysza. To, dlatego ważne jest, aby umysł był czysty, a serce szlachetne. To się samo wydarzy, pozwólmy tylko Bogu działać.
Po to są przekazy i dlatego chciałbym je uruchomić. Teraz się one odbywają codziennie o 12.00 w dni robocze i poniedziałki i środy o 20.00 i w piątki o 18.30. Staram się zawsze przyłączyć do tych przekazów. Czasem aż głowa puchnie od energii przepływającej, a czasem jest cicho.. Czasem nie dam rady siąść i na spokojnie się pomodlić, ale zawsze staram się pamiętać. Nie chodzi tu o nikogo, nie mam tu na celu "uważnienie" mojej czy c
zyjejkolwiek osoby. Tu chodzi tylko o Boga i Jego Dzieci. Chodzi o to, aby usystematyzować i dać impuls. Wiem po sobie, że bardzo dużo mi daje to, że codziennie o 12.00 rzucam to, co robiłem i zaczynam się wyciszać do przekazu-modlitwy. To ogromnie wycisza. Niejednokrotnie po takim wydarzeniu dzień, który wcześniej był taki jakiś… nerwowy, później się uspokaja i nabiera właściwego wymiaru. Zaczyna się naprawdę, bo łapię właściwy dystans do wszystkiego. Zachęcam Was gorąco do takiej chwili ciszy, codziennej. Nie trzeba się wcale łączyć z tym, co się tu dzieje. Tylko weź i codziennie choćby na 2-5 minut, wyłącz się i zatop w swego Ducha. Obiecuje cuda 🙂
Na zakończenie krótka instrukcja. Wycisz się, uspokój, powierz się Bogu, najwyższej inteligencji, Sile sprawczej, która Cię prowadzi i ożywia. Podziękuj Jej za wszystko i poproś o oczyszczenie intencji, umysłu i o prowadzenie. Poproś o napełnienie miłością, światłem, mądrością. Wybierz sobie cel swej modlitwy i poczuj, że się to wydarza. Jak osoba się uzdrawia a sytuacja klaruje. Poczuj jak się będziesz czuł(a) gdy to się już wydarzy. Wyobraź sobie ten efekt. Jeżeli modlisz się o czyjeś zdrowie to wyobraź go sobie uśmiechniętego w doskonałym zdrowiu. Wyobrażaj sobie końcowy efekt i Twoje uczucie jak się w związku z tym czujesz. Ciesz się z tego i dziękuj, że już się wydarzyło! To jest ważne. Aby coś takiego się wydarzyło musisz mieć świadomość, że coś takiego nie tylko jest możliwe, ale że się stanie. Inaczej nic z tego nie będzie i się nie dziw J. Jak ma się coś stać, jeżeli nie wierzysz, że coś takiego jest możliwe? Świat odzwierciedla to, w co wierzysz. Jeżeli masz problem z takim spojrzeniem na to, to najpierw poproś o taką świadomość. To pierwszy krok do świata kreacji.
Co zrobić jak się nie wydarzyło to, o co prosiliśmy? Wiedz, że to nie ma winy w Bogu tylko w Tobie. To Ty coś źle zrobiłeś(aś). Żebyś nie rzucał mięsem na Niego i mówił, że to nie działa. Poproś o czystą świadomość. To jest proste, ale nie łatwe! Spróbuj od nowa. Proś o odpowiedź, dlaczego tak się nie wydarzyło. Wiedz też, że jeżeli coś się nie wydarzyło, co Ty byś sobie życzył(a) to możesz być pewien, że na tym etapie nie było Ci to potrzebne i Bóg ma dla Ciebie coś lepszego. Z tą, swiadomością można spokojniej znosić "porażki”, które na pewno będą się pojawiać.
Pozdrawiam i do zobaczenia lub spotkania w duchowej rzeczywistości podczas przekazu.
Kris
ps. Przestrzegam przed próbowaniem wykorzystania Energii Boskiej do złych celów. Generalnie nie uda Ci się to. Stracisz czas, ale jeżeli będzie miał takie intencje to wcześniej czy później sam się zniszczysz. Energia oczyszcza tego który Jej używa. Każdy zły "przekaźnik" bedzie utylizowany. Pamiętaj o tym i proś Boga by oczyścił Twe intencje i serce.