Mam jakiś zastój twórczy, a jak przychodzi myśl aby coś napisać, stworzyć to akurat nie mam jak napisać a później już nie ma tego nastroju…. pisanie na siłę wywołuje we mnie naturalny sprzeciw…. jestem zdecydowanie przeciwny takiemu podejściu, choć wiem też że czasem mimo tak złego początku temat się później zaczyna rozwijać. Ale teraz mam jakiś przełomowy czas. Wielkie doły emocjonalne przewalają się jeden za drugim. Ledwo chwilę słońce zaświeci i już następny… jeszcze gorszy. Ok, wiem, ze to przejściowe i widać jakieś duże pola energii ze mnie wyłażą ale jestem twórczo sparaliżowany… Mam nadzieję, że się szybko otrząsnę. Tym bardziej, że nowe idee się w głowie pojawiły. Fajnie by je było ze światem w życie wprowadzić….
Jeżeli czytasz Drogowskaz i zaglądasz tu aby coś nowego znaleźć to wybacz i proszę o cierpliwość. Mam nadzieję, że ten czas już się kończy i znów zabiorę się do pracy. I to ze zdwojoną siłą.
Pozdrawiam serdecznie
Kris
