ogólne lenistwo i nieróbstwo. Mam dziwne klimaty w głowie… od euforii do totalnej depresji i zniechęcenia… z przewagą tych drugich niestety… Jestem cierpliwy, przynajmniej staram się. Wiem, że to przejściowe i nawet pozwalam sobie na pewną radość z tego powodu, bo wiem, że po tym wszystkim wyjdzie słońce i będzie piękne tęcza. Każdy jakiś dobry stan, czy nowy początek poprzedza ciężki czas, kiedy to się wszystkiego odechciewa i zniechęcenie targają człowiekiem po ścianach. Jeżeli by taki rodzaj zniechęcenia był adekwatny do poziomu radości później to hooohohooohooo 😉 będzie się działo! Ale póki co jest dziwnie. Najbardziej mnie wkurza to, że nie mam natchnienia na napisanie artykułu. Mam wiele pomysłów ale jak siadam do pisania to mi przechodzi. Mam wiele pracy i trochę się rozpraszam. To też fakt. Ostatnio brałem intensywne lekcję sztuki lektorskiej i muszę przyznać, że jest coraz lepiej i już pewnie nie długo nagram pierwszego ebooka. Nie omieszkam się pochwalić 🙂 a jak narazie… świeci słońce. Jest leniwie… coś się szykuję…wiem, że będzie pięknie…. tylko, że ja chciałbym już! 🙂 Ehhh ta cierpliwość… rzeczywiście… to cnota. Pozdrawiam wszystkich słonecznie i cieplutko śląc całą miłość i życzliwą siłę jaką mam…. właściwie to nie mam… 😉 przekazuje to co boskie a to nie moje…. ale używanie tego to wielki zaszczyt i rozkosz. Życzę wielu przyjemnych dreszczy związanych z tym Wam wszystkim 🙂 All The Best! 🙂
Subscribe
Login
0 komentarzy
najstarszy