Nasze mysli podsycone odpowiednią dawką emocji realizują się na planie fizycznym. I tak marzymy o szczęściu, radości, bogactwie, miłości. Wyobrażamy sobie siebie w pięknych miejscach, wśród wspaniałaych ludzi. Aż przychodzi taki moment kiedy świat się otwiera i krzyczy “proszę bierz to co sobie wykreowałeś” A jakże często my wtedy zamykamy te szeroko otwarte drzwi lub nawet własne oczy i chowamy sie jak myszki w kąt myśląc sobie “to za dużo, ja na tyle nie zasługuję, nie mógłbym być aż tak bogaty, szczęsliwy, kochany”
Subscribe
Login
0 komentarzy
najstarszy