Właśnie spędziłem sporo czasu szukając jakiejś promocji w programach partnerskich w których jestem zapisany. Chciałem podpiąć je do Drogowskazu i ze smutkiem stwierdzam, że nie ma czegoś takiego z czym bym się zgodził. To wszystko “bujda, skandal, granda” cytując mój ulubiony ostatnio utwór. Wszystko to śmieci, które nijak się mają do prawdy i niestety ale sprawiają, że ludzie będą coraz mniej chętnie patrzeć na tego typu rzeczy. Na dźwięk, słowo sukces, rozwój osobisty będzie się tworzyła gęsia skórka i będzie reakcja ucieczki a to wszystko dlatego, że znów ego i komercjalizm położył łapę na tym wszystkim.
Chcę zarobić. Renta mi się skończyła 😉 nie przelewki, chcę zarobić. To normalne, ale chcę zarobić uczciwie, zarobić promując, pomagając sprzedawać produkty i rzeczy, które na prawdę pomagają a nie takie jakieś wykrzyczane “metody trzepania kapusty”.Wszędzie widać tę cholerną komercję, która sama w sobie nie jest zła ale nie może być jedyną przyczyną działania! Jeżeli będę pracował to w zamian należy się zarobek. To normalne. Ale gdy wchodzę na strony i wręcz bije z nich nastawienie dajcie więcej, kupcie więcej. wydajcie, posiądźcie, promocja, okazja, towary, jedyna, niepowtarzalna, znakomita, wyjątkowa to mi się cofa… wszędzie widzę, jak wkładają rękę do portfela uśmiechając się słodko. Kto więcej zarobi, które miejsce w rankingu. Ile mi jeszcze brakuję, komu by to sprzedać. Liczy się zysk, kasa, efekty.
Jeszcze poziom tego wszystkiego jest… taki sobie. Nasz flagowy młody milioner Kamil Cebulski pisze: “uchylę wielki rąbek mojej tajemnicy…” Wielki rąbek? Jasne, a lód jest gorący… 😉 Nie wiem, może ja się czepiam ale na prawdę tak sobie to wszystko wygląda. Może przemawia przeze mnie jakiś żal że oni zarabiają a ja nie. Że oni mają te pieniądze a ja tylko idee ale… jakoś dobrze się z tym wszystkim i tak czuję. Jasne. I tak będę promował te ich wydawnictwa i współdziałał z nimi. To oni tworzą teraz możliwość zarobku, choć przyznam szczerze, że zarabianie na programach partnerskich to też jedna z większych ściem w Internecie… choć teraz pewnie też mnie tu przeklną co niektórzy, że nie udało mi się i psioczę i oczerniam. Ale to nie jest takie proste a raczej proste ale wymaga dużej pracy i dyscypliny. Czyli realizacji w praktyce dwóch brzydkich słów na “k” i na “d”- Konsekwencja i dyscyplina 😉 Też w każdym razie muszę zerwidować swoje podejście do tego tematu.
Po co to piszę. Widzę, że muszę stworzyć swój produkt. Swój towar wymiany energii. To co obecnie oferuje rynek mnie nie zadowala. Nie wiem ale patrząc na przykład na MMS czy na inne oparte na Sekrecie, prawach przyciągania metody rozwoju osobitego coś mnie niepokoi w tym wszystkim. To wszystko to są świątyniami rozwoju dla ego i o ile nie jest to złe o tyle nie może też być to zupełnie puszczone samopas. Rozwój osobity jest jak najbardziej ważny ale to i tak jest tylko mniejsze lub większe pieszczenie ego i tak się ma do prawdziwego życia jak szczanie w piwnicy do picia w Szczawnicy 😉 że tak mało poetycko to porównam choć wydaje się to dość trafne porówanie. Nijak ma się to do prawdziwego życia. Jednak i tak jest to lepsze niż nic. Człowiek otwiera się na swoje możliwości. jeżeli je jeszcze później przewartościowuje na te kosmiczne, prawdziwe to super o ile zdoła poskromić ego.
Ok, to podepnę tego MMSa. Choć z moim nastawieniem to nie wiem czy jest sens 😉 Będę bardzo aktywnie wspirał każdego kto będzie chciał iść tą drogą.
Hej Kochani! Prośba do Was, do Ciebie. Wiem, że wiele światłych Ludzi tu zagląda. Wejdźcie do tego MMSa i zobaczcie, poczujcie go. Napisz co Ci się myśli w związku z nim. Jak go odpierasz? Napisz o tym na forum, lub do mnie na prywatnych wiadomościach. Jestem ciekaw Twojego odbioru.
Miejmy świadomość, że to dobrzy ludzie i idą drogą rozwoju. A każda droga do Rzymu prowadzi 🙂 Chyba muszę pojechać na któreś z ich szkoleń i się przekonać 🙂
moc serdeczności dla Ciebie 🙂